W czwartek 24 lipca koło południa w Wielbarku doszło do wypadku z udziałem 11-letniego rowerzysty. Z ustaleń policji wynika, że 39-letni kierowca ciężarówki przewożącej dłużycę jechał ul. Jagiełły w kierunku Szyman. Na skrzyżowaniu z ul. Czarnieckiego zauważył chłopca na rowerze. Wtedy użył sygnału dźwiękowego, aby go ostrzec. Z relacji świadków wynika, że 11-latek najprawdopodobniej przestraszył się klaksonu i stracił panowanie nad rowerem. W wyniku tego uderzył w ostatnie prawe koło przyczepy. Chłopiec z ogólnymi obrażeniami został przetransportowany przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Olsztynie, gdzie pozostał na obserwacji. Kierowca ciężarówki był trzeźwy.
OGIEŃ W LESIE
Ostatnie upalne dni powodują wzrost zagrożenia pożarowego w lasach. W niedzielę 27 lipca paliło się około 0,6 hektara poszycia na terenie leśnictwa Łuka w rejonie Lipowca. Pożar został ugaszony przez strażaków. Podobne zdarzenie miało również miejsce we wtorek 22 lipca w Tylkowie. Tym razem paliło się 0,2 hektara lasu. Ogień w porę opanowali strażacy.
ZDERZENIE Z DRZEWEM
W sobotę 26 lipca kierujący fiatem punto na ul. Mrongowiusza w Szczytnie uderzył prawą stroną auta w przydrożne drzewo. Samochodem podróżowały trzy osoby. W wyniku wypadku poszkodowana została 56-letnia kobieta.
KOLIZJE W JEDWABNIE I BRAJNIKACH
W niedzielę 27 lipca wieczorem w Jedwabnie doszło do kolizji opla astry i BMW. Pierwszym z samochodów podróżowały cztery osoby, w tym dwoje dzieci. Żadna z nich nie doznała obrażeń. Drugim autem jechało pięć osób. Również i one wyszły z kolizji bez szwanku.
Tego samego dnia doszło do podobnego zdarzenia w Brajnikach. Brały w nim udział dwa auta osobowe – volkswagen passat oraz seat cordoba. Passatem jechały cztery osoby – dwóch mężczyzn, kobieta w ciąży oraz 12-letni chłopiec. Na szczęście żadna z nich nie odniosła widocznych obrażeń. Seatem podróżowały trzy osoby. Jedna pozostała na miejscu zdarzenia, dwie się oddaliły.
POŻAR NA PODDASZU
W poniedziałek 28 lipca nad ranem na poddaszu budynku mieszkalnego na ul. Przejezdnej w Pasymiu wybuchł pożar. Wewnątrz panowało bardzo duże zadymienie. Strażacy z OSP Pasym, którzy jako pierwsi dotarli na miejsce, znaleźli na schodach 53-latka z oparzeniami III stopnia. Pozostali mieszkańcy, w sumie trzy rodziny, opuścili budynek o własnych siłach. 53-latka ewakuowali strażacy, którzy udzielili mu również pierwszej pomocy, a następnie przekazali zespołowi ratownictwa medycznego. Mężczyzna trafił do szpitala w Olsztynie. Podczas akcji gaśniczej źle poczuła się także 88-letnia kobieta. Strażacy poddali ją tlenoterapii. Pożar został ugaszony, jego przyczynę bada policja.
PĘKNIĘTY PIEŃ
W czwartek 24 lipca straż pożarna została zaalarmowana o rozszczepionym pniu drzewa rosnącego na ul. Chrobrego w Szczytnie. Klon był pęknięty na wysokości 3 metrów. - Drzewo stanowiło zagrożenie dla pobliskiego budynku mieszkalnego oraz linii energetycznej – informuje mł. bryg. Jacek Matejko, oficer prasowy KP PSP w Szczytnie. Kiedy strażacy byli już na miejscu, pęknięcie jeszcze się powiększyło. Nie zwlekając, przystąpili do usuwania zagrożenia. Przy użyciu podnośnika, lin i pił wycięli drzewo. W czasie akcji kierowali również ruchem.
ZATRUŁA SIĘ CZADEM
W niedzielę 27 lipca w jednym z mieszkań na ul. Polskiej w Szczytnie 59-letnia kobieta zatruła się czadem. Kiedy na miejsce dotarli strażacy, leżała nieprzytomna w łazience. Podczas ewakuacji poszkodowanej przyjechał zespół ratownictwa medycznego, który przetransportował ją do szpitala. Oprócz 59-latki w mieszkaniu przebywali również jej rodzice. Starsza kobieta źle się poczuła, strażacy podali jej tlen.
RANNY MOTOCYKLISTA
W czwartek 24 lipca wieczorem miał miejsce wypadek na trasie Szczytno – Jęcznik. 23-letni kierowca opla jechał od strony Gromu w kierunku Jęcznik. Za nim podążał motocyklista. W pewnym momencie kierujący autem zaczął wyprzedzać ciężarówkę. Gdy się zorientował, że nie zdąży wykonać tego manewru, zahamował. Wtedy jadący za nim motocykl, który też próbował wyprzedzać, uderzył w tył opla. 22-letni motocyklista został przetransportowany do szpitala w Szczytnie. Wszyscy kierowcy byli trzeźwi.
NIEFORTUNNY SKOK
W piątek 25 lipca doszło do nieszczęśliwego wypadku nad jeziorem Sasek Wielki. 40-letni mężczyzna, nie upewniając się, jaka jest głębokość, skoczył „na główkę” z pomostu. Niefortunny skoczek znalazł się 1,5 metra pod wodą. Pierwszej pomocy nieprzytomnemu mężczyźnie udzielili inni wczasowicze, reanimując go do czasu przyjazdu zespołu ratownictwa medycznego. 40-latek doznał urazu kręgosłupa i został przetransportowany do szpitala w Olsztynie.
br>NIE USTĄPIŁA PIERWSZEŃSTWA
W poniedziałek 28 lipca około godziny 17.40 w Kamionku doszło do wypadku drogowego. Ze wstępnych ustaleń policji wynika, że 25-letnia kobieta kierująca volvo, podczas włączania się do ruchu, najprawdopodobniej nie ustąpiła pierwszeństwa przejazdu prawidłowo jadącemu motorowerowi. Prowadzący go 66-letni mężczyzna doznał złamania otwartego nogi i innych obrażeń. Ranny został przetransportowany do szpitala w Olsztynie. Teraz śledczy wyjaśniają przyczyny tego wypadku drogowego.