W sobotę 4 grudnia w Szymanach doszło do wypadku z udziałem 52-letniego rowerzysty.
Mężczyzna najprawdopodobniej wywrócił się na śliskiej jezdni i spadł z jednośladu. Na ratunek pospieszyli mu strażacy oraz załoga karetki pogotowia. Rowerzysta uskarżał się na ból prawej nogi. Z podejrzeniem zwichnięcia stawu kolanowego został przetransportowany do szpitala.
Z kolei w niedzielę 5 grudnia przed południem strażacy otrzymali zgłoszenie, że na ulicy Sobieszczańskiego w Szczytnie przebywa mężczyzna z raną głowy. Na miejscu okazało się, że poszkodowany krwawi z nosa, bo wcześniej najprawdopodobniej poślizgnął się na chodniku i upadł. Po przebadaniu mężczyzna trafił do szpitala w Szczytnie.