Nie tylko konkursy i sportowe atrakcje czekały na uczestników tradycyjnego festynu w Leśnym Dworze. Po zabawach na powietrzu lub w ich trakcie, można było udać się do wiejskiej świetlicy z suto zastawionymi stołami.
W miniony weekend w Leśnym Dworze odbył się tradycyjny festyn rodzinny. Pogoda dopisała, więc na imprezę przybyło wielu miejscowych, jak i gości z innych podszczycieńskich okolic. Dla dzieci i młodzieży przygotowano liczne atrakcje, m. in. strzelnicę, na której można było sprawdzić swoją celność, oddając strzały z broni pneumatycznej: pistoletu i wiatrówek. Z kolei miłośnicy broni historycznej mogli rywalizować w konkursie kuszniczym. Jedną z uczestniczek tej konkurencji była niespełna 7-letnia Maja Rosińska z Kamionka.
- Jest bardzo fajnie – cieszy się dziewczynka. Mówi nam, że wcześniej pierwszy raz w życiu strzelała z pistoletu i trochę się bała. - Teraz także pierwszy raz strzela z kuszy i od razu trafiła w balonik – dodaje rozbawiona mama Alicja.
W trakcie zabaw i konkursów odbywały się poczęstunki słodyczami, choć nie zabrakło teżkonkretniejszych przekąsek przygotowanych przez miejscowe gospodynie. W trakcie festynu dzieci, młodzież i starsi korzystali też z urządzeń zainstalowanych na przyświetlicowym placu, tj. plenerowej siłowni czy huśtawek. Z kolei na boisku sportowym rozgrywano mecze.
- Całą zabawę zakończyła impreza taneczna dla dorosłych, która trwała do późnych godzin wieczornych – relacjonuje sołtys Kazimierz Łuszczaniec, organizator festynu.
Marek J.Plitt