Niewiele brakowało, by nieodpowiedzialne zachowanie 21-letniego mieszkańca Szczytna zakończyło się tragicznie.
W poniedziałek 1 lipca około godziny 16.00 na ul. Władysława IV, młody mężczyzna, jadąc od strony Rudki volkswagenem golfem, nie dostosował prędkości do panujących warunków. W wyniku tego nie wyhamował w porę i uderzył w jadące przed nim renault, a następnie w skręcającego w lewo volkswagena passata, który został zepchnięty na latarnię. Kierujący nim 29-latek trafił do szpitala. Na szczęście po badaniach okazało się, że nie doznał poważniejszych obrażeń. Sprawca oddalił się z miejsca zdarzenia. Po czterech godzinach zameldował się jednak na policji. Przyznał, że to on kierował golfem, a uciekł, bo przestraszył się tego, co zrobił. Ponadto powiedział policjantom, że nie ma uprawnień do kierowania pojazdami i dlatego obawiał się konsekwencji. Młody pirat drogowy ich jednak nie uniknie. Niebawem za swoje zachowanie odpowie przed sądem.