W samym sercu miasta mamy Jezioro Domowe Małe, a nieco na skrajach, bo podchodzące pod wsie Kamionek i Korpele Jezioro Domowe Duże. Teraz na wiosnę nurty tych akwenów są w miarę czyste, a piękna pogoda nakłania do spędzenia nad wodami kilku chwil, by zrelaksować się, wypocząć.
- A nic tak nie relaksuje i uspokaja, pozwalając choćby na chwilę oderwać się od szarości życia, jak wędkowanie - tego zdania jest Stefan Zdunek, emeryt, mieszkaniec naszego miasta, którego "Kurek" spotkał z wędką w ręku nad brzegiem jeziora małego.
Pan Stefan łowi rybki głównie na Jeziorze Domowym Dużym, ale że fala była na nim spora przeniósł się nad jezioro małe. Nie jest zawołanym wędkarzem, ale pasjami lubi łowić, bo jest co: liny, szczupaki, leszcze, płotki i karpie.
Wystarczyło mu półtora godziny, by nałapać pół wiaderka i to nie jakichś tam uklejek, ale całkiem dorodnych leszczy i płotek.
- W sam raz na kolację - tak skomentował swój połów. Należałoby w tym miejscu dodać, iż na dość sutą kolację.
Łowi z brzegu, na dość długą, składaną wędkę, której czubkiem zawadził parę razy o gałęzie drzewa, co spowodowało, iż trochę splątała się żyłka.
- Przecież masz sztukówkę, możesz ją skrócić i nie będzie kłopotu - podpowiedział kolega - kibic.
Niby tak, ale jak chce się zarzucić jak najdalej, wędka musi być jak najdłuższa. - Nie będę jej skracał - odrzekł pan Stefan i spokojnie nadziewając (po odplątaniu żyłki) kawałek ciasta na haczyk, wykonał daleki zarzut. Chwila wyczekiwania, spławik raptem idzie w dół, zacięcie i oto na haczyku buja się spora płotka. Chlup! okaz wędruje do wiaderka, powiększając kolację.
M.J. Plitt
WAŻNE DLA WĘDKARZY
1 maja jest tradycyjnie dniem rozpoczęcia letniego sezonu wędkarskiego. Tego dnia bowiem kończy się okres ochrony połowu najatrakcyjniejszego drapieżnika naszych jezior - szczupaka. W poprzednich latach początek połowów na jeziorach Ziemi Szczycieńskiej był czysto symboliczny - dzierżawcy naszych jezior zezwalali tylko na połów z brzegu, co na większości jezior uniemożliwiało ten połów w ogóle. Do polowań na szczupaka potrzebna jest łódź pozwalająca penetrować jego żerowiska. W tym roku sytuacja się poprawiła.
Ze względu na fakt iż na jeziorach położonych na Ziemi Szczycieńskiej gospodarzą dwa Zakłady Rybackie, a opłaty za zezwolenia nieco się różnią, podajemy warunki amatorskiego połowu ryb - oddzielnie. Przypominamy też, że wędkujących obowiązuje Ustawa o Rybactwie Śródlądowym z zarządzeniami wykonawczymi oraz Regulamin Amatorskiego Połowu Ryb PZW. Informacje poniższe uzyskaliśmy w punkcie sprzedaży zezwoleń w jednym ze sklepów wędkarskich.
Jeziora podległe ZR Szczytno
Opłaty za wędkowanie na sezon letni są następujące:
Opłata za 1 dzień - 10 złotych (z brzegu) 12 zł (z łodzi). Istnieje możliwość wykupienia zezwolenia w odpowiednio wyższej cenie także na 3, 7, 14 dni na jedno lub wszystkie jeziora (z brzegu i z łodzi).
Za cały sezon letni musimy zapłacić na jedno jezioro 90 zł (z brzegu) i 120 zł (z łodzi); na wszystkie jeziora 120 zł (z brzegu) 150 zł (z łodzi).
Ponadto dopuszcza się do wędkowania z łodzi od 1 maja za dodatkową opłatą 5 zł za jeden dzień oraz 30 zł za 30 dni na jeziorach Sasek Wielki, Wałpusz, Małszewo, i Sędańsk.
Dopuszcza się także wędkowanie nocą z łodzi na j. Grom z dopłatą za jedną noc 8 zł. Opłatę należy wnosić tylko w ZR Szczytno. Obowiązuje ścisła rejestracja oraz oznakowanie łodzi zielonym światłem.
Jeziora podległe Gospodarstwu Rybackiemu w Pasymiu
Opłaty za sezon letni są następujące:
Opłata za jeden dzień - 10 zł (z brzegu i z łodzi). Istnieje możliwość wykupienia zezwolenia w odpowiednio wyższej cenie także na 3 i 14 dni na jedno lub wszystkie jeziora.
Cały sezon kosztuje wędkarza 90 zł (jedno jezioro z brzegu), 130 zł (jedno jezioro z łodzi), 115 zł (wszystkie jeziora z brzegu) i 170 zł (wszystkie jeziora z łodzi).
Ponadto wędkowanie na jez. Kośno na cały sezon kosztuje 350 zł, a 14 dni (tylko w części od jez. Łajs do "Gołębiego Rogu") 200 zł.
Dopuszcza się do połowu z łodzi od 1 maja za dodatkową opłatą 30 zł na jeziorach: Serwent, Dłużek, Purda, Leleszki, Sąpłaty, Marksoby, Tejsowo, Krawno Małe, Orżyny i Miętkie. Tyle samo kosztuje też dopłata do pozwolenia na połów nocą z brzegu na jeziorach Kalwa Duża, Serwent, Leleszki, Babant, Links i Marksoby.
Na jeziorach tego gospodarstwa rybackiego opłatę za wędkowanie można też wnieść na wodzie w czasie wędkowania: wynosi ona wówczas 60 zł.
Pewne udogodnienia, które w tym roku wprowadzili dzierżawcy wód są niewątpliwym krokiem naprzód mającym na celu podniesienie walorów turystycznych naszego regionu. Jak to się ma do wzajemnych stosunków rybaków i wędkarzy - to już zupełnie inna sprawa. Dzierżawcy powinni bowiem pamiętać, że wędkarze płacący niemałe przecież sumy za możliwość wędkowania chcieliby na wodzie realizować swoją pasję w spokoju.
(MAT)
2003.05.14