O osiem miesięcy opóźni się termin oddania do użytku ścieżki pieszo-rowerowej wokół dużego jeziora w Szczytnie. Zwłokę wymusiła konieczność budowy 100-metrowego odcinka nasypu według specjalnej technologii przystosowanej do terenów bagnistych. To zadanie wykona firma Szysz-Bud ze Szczytna.

Ścieżka na drenach

Przeprowadzony dwa tygodnie temu przetarg na wykonanie nieplanowanego wcześniej zadania wygrała szczycieńska firma Szysz-Bud, oferując kwotę 558 tys. zł. Pokonała Ekomelbud z Mrągowa (760 tys. zł) i Budbaum z Białegostoku (1,2 mln zł), który realizuje główną część inwestycji. Miała się ona zakończyć w tym roku, ale niedawne obfite opady sprawiły, że władze miasta zdecydowały, aby 100-metrowy odcinek ścieżki przebiegający przez najbardziej grząski teren wykonać według specjalnej technologii. - Projekt całego zadania został sporządzony cztery lata temu – mówi wiceburmistrz Krzysztof Kaczmarczyk. - W ostatnim okresie jednak poziom wód w tym rejonie zdecydowanie się podniósł. Może i dobrze się stało, bo dzięki temu mogliśmy w porę zareagować.

Nowy projekt zakłada budowę nasypu według technologii specyficznej dla podmokłych terenów. Przewiduje ona budowę siatki drenowej, na którą zostanie położona dwumetrowa warstwa ziemi. Po sześciu miesiącach zostanie ona zdjęta. Wtedy nasyp nie powinien już nasiąkać wodą.

Dopiero potem na takie podłoże zostanie położony polbruk, który uzupełni brakujący odcinek ścieżki pieszo-rowerowej. Ostateczny termin zakończenia zadania wyznaczono na sierpień przyszłego roku. Władze miasta po cichu liczą na to, że całą ścieżkę będzie można oddać do użytku jeszcze przed sezonem letnim.

(o)