W minioną sobotę członkowie szczycieńskiego Klubu Seniora uroczyście obchodzili swoje święto. Był szampan, toasty, tańce i wspólne śpiewanie.
Z okazji przypadającego 14 listopada Dnia Seniora szczycieńscy seniorzy co roku organizują bal. Biorą w nim udział nie tylko członkowie klubu, ale także inni emeryci i renciści ze Szczytna. Ta uroczystość to dla nich ważne wydarzenie. - Obok Sylwestra mamy jedną z niewielu okazji, by odświętnie się ubrać i wspólnie pobawić - mówi Danuta Legowicz z Klubu Seniora.
Ona i jej znajomi do uroczystości przygotowywali się już od kilku tygodni. Wspólnie dekorowali salę, ustawiali stoliki, ustalali repertuar i plan zabawy. W uroczysty dzień każdy z gości przyniósł ze sobą jakiś smakołyk. Do tradycji imprezy należą wybory króla i królowej balu. Tak było i tym razem. Zaszczytne tytuły przypadły Barbarze i Jerzemu Walczakom. Zabawie towarzyszyły występy artystyczne uczniów Gimnazjum nr 1 w Szczytnie pod dyrekcją Marioli Gollis. Prawdziwą atrakcją wieczoru był występ Arkadiusza Powolnego, który grał na dudach.
Szczycieński Klub Seniora istnieje 35 lat. Ma dwa oddziały. W sumie zrzesza kilkadziesiąt osób. - Spotykamy się dwa razy w miesiącu - mówi Danuta Legowicz. Wielu z członków stowarzyszenia to osoby samotne. Klubowe spotkania są dla nich odskocznią od codzienności. Podczas zebrań mile spędzają czas przy herbacie i kawie, zapraszając do siebie ciekawych ludzi, z którymi chcieliby porozmawiać. Co jakiś czas klub organizuje także wspólne wypady do lasu, ogniska, wycieczki.
Czego życzą sobie seniorzy z okazji swojego święta? - Zdrowia, zdrowia i jeszcze raz zdrowia, reszta jest w porządku - odpowiada Danuta Legowicz.
(alado)/Fot. A. Olszewski