TRUSO Elbląg okazało się za mocne dla kadetów ZEFIRA Szczytno. Elblążanie wygrali w szczycieńskiej hali przy ul. Mickiewicza 81:58.
Mecz miał być rozegrany w sobotę, do konfrontacji, na prośbę gości, doszło jednak trzy dni wcześniej. TRUSO osiągnęło bezpieczną przewagę już w dwóch pierwszych kwartach, po których prowadziło 48:29. Szczytnianie rzucili się do odrabiania strat w kwarcie trzeciej. W pewnym momencie zniwelowali ją do 11 punktów. To jednak wszystko, na co było stać gospodarzy.
- Goście zaskoczyli naszych zawodników doskonałą obroną, zwłaszcza w dwóch pierwszych kwartach, nie pozwalając na wypracowanie dogodnych pozycji rzutowych - tłumaczy przyczyny porażki trener szczytnian Dariusz Orzołek. - W ostatniej kwarcie zabrakło już sił na prowadzenie wyrównanej walki. Mnożyły się niecelne podania i rzuty.
Punkty dla ZEFIRA zdobyli: T. Rzepecki (23), M. Zyra (11), K. Iwańczyk, T. Przestrzelski - po 8, W. Ojdana, M. Dudek - po 4.
Kolejny mecz szczytnianie rozegrają w Pasłęku z tamtejszą POLONIĄ.
(gp)
2006.01.11