W poniedziałek 26 maja po godzinie 15.00 na jednej z posesji w Sędańsku doszło do pożaru osobowego audi.

Ogień rozwijał się w komorze silnika pojazdu, który stał zaledwie dwa metry od budynku mieszkalnego. W zdarzeniu nikt nie został poszkodowany. Właściciel początkowo sam próbował gasić pożar przy użyciu gaśnicy proszkowej, ale okazało się to nieskuteczne. Konieczna była interwencja strażaków, którzy uporali się z żywiołem. Spaleniu uległa komora silnika pojazdu. Przyczyną było najprawdopodobniej zwarcie instalacji elektrycznej.