Poznawanie rodzinnych korzeni może być nie lada frajdą, zarówno dla najmłodszych, jak i starszych. Przekonuje o tym wystawa fotografii, na którą złożyły się pamiątki z domowych archiwów dzieci z przedszkola "Fantazja".

Skarby z albumów

"Wspaniały świat z przeszłości naszych rodziców i dziadków" to tytuł wystawy zdjęć, którą od początku marca można oglądać w przedszkolu "Fantazja" na ulicy Polskiej. Przedsięwzięcie jest częścią całorocznego programu "Moja mała ojczyzna", w ramach którego dzieci poznają historię swojego najbliższego otoczenia, uczestniczą w wycieczkach, m.in. do muzeum oraz spotykają się z ciekawymi ludźmi. Wcześniej w przedszkolu powstały kąciki regionalne. Znajdują się w nich odnalezione na strychach i piwnicach stare sprzęty domowe. Poznawanie dziejów najlepiej jednak zacząć od własnej rodziny i temu właśnie służy otwarta niedawno wystawa. Złożyły się na nią czarno-białe zdjęcia z domowych archiwów. W sumie na przedszkolnej ekspozycji znalazło się ich około 140. W przygotowaniu wystawy pomagał szczycieński fotografik Arkadiusz Dziczek, który przynoszone przez dzieci zdjęcia skanował i ujednolicił format, by wszystkie miały jednakową wielkość. Wśród prezentowanych pamiątek są takie, które pochodzą z początku XX wieku i przedstawiają nie tylko dziadków, ale i pradziadków przedszkolaków. Wiele fotografii dokumentuje rodzinne uroczystości - pierwsze komunie czy śluby. Nie brak też takich, które ukazują życie codzienne. Wiele z nich pozwala również na przyjrzenie się temu, jak wyglądało Szczytno 20, 30 czy 50 lat temu. Jak mówi jedna z organizatorek wystawy, Iwona Piaskowska, wywieszone w przedszkolnym korytarzu zdjęcia dostarczają nie lada frajdy nie tylko najmłodszym, ale i ich rodzicom oraz dziadkom, którzy przychodzą po dzieci.

- Wystawa cieszy się dużym powodzeniem. Zdarza się nawet, że niektóre babcie rozpoznają na fotografiach swoje znajome sprzed lat - mówi Iwona Piaskowska.

Niewykluczone, że w maju przy okazji Festynu Rodzinnego ekspozycja zostanie przeniesiona do pawilonu wystawowego znajdującego się w przedszkolnym ogrodzie. Organizatorki mają nadzieję, że dzieci do tego czasu doniosą jeszcze więcej pamiątek z rodzinnych archiwów.

- Warto było zorganizować coś takiego, bo nie tylko najmłodszym, ale i nam wystawa dostarczyła wiele radości - mówi dyrektor przedszkola Urszula Świerczewska, która dla potrzeb wystawy udostępniła kilka fotografii ze swoich domowych albumów.

(ew)

2007.03.21