Prokuratura Rejonowa w Piszu wszczęła śledztwo w sprawie śmierci 17-letniej Angeliki ze Świętajna.
Nastolatka zaginęła we wtorek 8 lipca. Tego dnia wyszła z domu i ślad po niej zaginął. Bliscy nie mogli się z nią skontaktować, bo miała wyłączony telefon. Ruszyły poszukiwania, w które włączyła się rodzina, sąsiedzi i znajomi oraz policja. Niestety, finał poszukiwań okazał się tragiczny. Ciało 17-latki zostało znalezione w środę 9 lipca po południu w kompleksie leśnym w okolicach jeziora Nidzkiego w powiecie piskim.
Jak informuje rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Daniel Brodowski, przeprowadzone dotychczas czynności procesowe, w tym sekcja zwłok, nie wskazują, aby do śmierci dziewczyny przyczyniły się osoby trzecie. - Śledztwo jest w toku. Zlecono realizację czynności procesowych, które mają na celu ustalenie wszystkich okoliczności zdarzenia – mówi Daniel Brodowski.
Pogrzeb Angeliki odbył się w niedzielę. Nastolatka została pochowana na cmentarzu w Świętajnie.
(ew)