Różne stawki opłat za wywóz śmieci i różne zasady ich naliczania przewidują uchwały przyjęte przez poszczególne samorządy.
W Świętajnie i Wielbarku zaczną one obowiązywać już od kwietnia br., w pozostałych gminach – od lipca.
Znamy już stawki opłat za wywóz śmieci jakie będą obowiązywać we wszystkich samorządach powiatu szczycieńskiego oraz zasady, na podstawie których zostaną one naliczane. Uchwały w tych sprawach wymusiły nowe przepisy o utrzymaniu porządku i czystości w gminach. Ostatnią z gmin w powiecie, która zajęła w tej kwestii stanowisko były Dźwierzuty. Zatwierdzone stawki są tu najkorzystniejsze dla mieszkańców. Każdy z nich zapłaci tylko 5,50 zł miesięcznie. Z kolei od właścicieli nieruchomości niezamieszkałych za pojemnik o pojemności 110-120 l pobierana będzie taksa w wysokości 22 zł. Dotyczy to gospodarstw, w których odpady zbierane są selektywnie. Tam, gdzie segregacja nie jest prowadzona stawki dwukrotnie wzrosną.
Dźwierzuccy radni do przyjętych uchwał nie mieli żadnych uwag. Zgłaszali je natomiast obecni na sesji sołtysi. Domagali się m.in. wprowadzenia ulg dla dzieci i dokładnego rozliczenia mających tu swoje domki letniskowe „warszawiaków”. Żalili się też, że uchwała jest niekorzystna dla rodzin wielodzietnych. Wójt Wierzuk przekonywał ich jednak, że dzieci nie produkują wcale mniej śmieci. Podawał też jako wzór Niemcy, gdzie za ubogich opłaty pokrywa opieka społeczna. - Ustawa jest zła – krytykował wójt przyjęte przez posłów przepisy. Odpłatność za śmieci według niego powinna być ustalana po rozstrzygnięciu przetargu na wyłonienie firm zajmujących się ich odbiorem, bo dopiero wtedy będą znane realne koszty.
Wszystko wskazuje więc na to, że po planowanych na wiosnę przetargach gminy zmienią wysokości zatwierdzonych już stawek. Na odbiorze śmieci samorządy nie będą mogły bowiem zarabiać, ani dokładać własnych funduszy. A rozbieżności w przyjętych opłatach są spore. Na przeciwległej szali co Dźwierzuty znajduje się samorząd miejski w Szczytnie, gdzie wyznaczona stawka od osoby będzie ponad dwukrotnie wyższa. Z kolei opłata za opróżnienie pojemnika w nieruchomościach niezamieszkałych będzie miała odwrotne proporcje.
Skąd takie rozbieżności?
- Przyjęliśmy, że miesięcznie jeden mieszkaniec produkuje ok. 115 litrów śmieci – tłumaczy Krystyna Lis, zastępca naczelnika Wydziału Gospodarki Miejskiej.
Oprócz miasta Szczytno i gminy Dźwierzuty, także gminy Szczytno i Pasym przyjęły zasady rozliczeń od osoby. W pozostałych opłaty będą naliczane od gospodarstwa. Na prawdziwy „eksperyment” zdecydowano się w Rozogach. Tam stawki ustalono od gospodarstwa, a do tego jeszcze zróżnicowano je w zależności od liczby zamieszkujących je osób. Takie rozwiązanie dopuszcza senacki projekt nowelizacji ustawy. Czy wejdzie w życie nie wiadomo, ale wójt gminy Józef Zapert już dziś jest przekonany, że tak.
- Mamy informację, że jeśli zmiany nastąpią, wojewoda nie uchyli naszej uchwały – zapewnia wójt gminy Rozogi. W tej i większości pozostałych samorządów nowe zasady odbioru śmieci będą obowiązywały od lipca br. W Świętajnie i Wielbarku, gdzie zdecydowano się na prywatyzację tamtejszych zakładów gospodarki komunalnej z myślą, że to one wygrają przetarg, „śmieciowe przepisy” wejdą w życie już w kwietniu.
Andrzej Olszewski