W sobotę po godzinie 12.00 na jeziorze Kalwa wędkarze zauważyli dryfującą łódkę.
Kiedy podpłynęli bliżej, obok niej dostrzegli ciało mężczyzny. Kilka godzin wcześniej był on widziany w trakcie łowienia ryb. Na miejsce wezwano służby. Jak się okazało, wędkarz już nie żył. Jego ciało zostało odholowane na brzeg. Zmarły to 70-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego, który przyjechał do gminy Pasym w celach turystycznych. Ciało mężczyzny zostało zabezpieczone pod nadzorem prokuratora. Odpowiedź na pytanie o przyczynę śmierci turysty ma dać sekcja zwłok.