Długi weekend w powiecie szczycieńskim zaczął się i zakończył tragicznie. Najpierw w wypadku na trasie Szczytno – Sasek Mały zginęła 16-letnia pasażerka BMW, a w minioną sobotę w Wilamowie śmierć poniósł 55-letni kierowca audi, który uderzył w drzewo.
Bilans długiego weekendu na drogach powiatu szczycieńskiego jest tragiczny. W wypadkach zginęły dwie osoby. Pierwsza tragedia rozegrała się w sobotnie przedpołudnie 28 kwietnia. Na trasie Szczytno – Sasek Mały 30-latek kierujący BMW zjechał z drogi i uderzył w przydrożne drzewa. W wyniku uderzenia ciężkich obrażeń doznała 16-letnia pasażerka auta. Dziewczyna zmarła po przewiezieniu do szpitala. Jak się okazało, kierowca BMW w chwili wypadku był pod wpływem alkoholu. W ubiegłym tygodniu Sąd Rejonowy w Szczytnie, na wniosek prokuratury i policji, zastosował wobec mieszkańca powiatu przasnyskiego trzymiesięczny areszt. Mężczyźnie grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.
Do kolejnej tragedii doszło już pod koniec długiego weekendu. W sobotę 5 maja po godzinie 21.00 na trasie Rozogi – Wilamowo, 55-letni mieszkaniec gminy Rozogi kierujący audi 80, najprawdopodobniej stracił panowanie nad pojazdem, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Wraz z nim podróżowali jeszcze trzej pasażerowie. Kierowca został zakleszczony we wraku. Przybyli na miejsce strażacy wykonali do niego dostęp za pomocą specjalistycznego sprzętu. W trakcie działań ratowniczych lekarz stwierdził zgon 55-latka. Pasażerowie zostali przetransportowani do szpitali w Szczytnie i Ostrołęce. Z ustaleń funkcjonariuszy wynika, że kierowca audi prowadził pojazd pomimo zatrzymania mu uprawnień do kierowania.
(ew)