W piątek 21 września w Witowie podczas prac polowych zapalił się kombajn. Kierowca, kiedy zauważył dym wydobywający się z komory silnika, opuścił kabinę pojazdu.
Samodzielnie nie zdołał ugasić ognia. Na ratunek mu przybyli strażacy. Przy użyciu ciężkiej piany ugasili pożar. Kombajn uległ jednak całkowitemu zniszczeniu. Straty oszacowano wstępnie na ok. 60 tys. złotych.
(kee)