Pod koniec kwietnia z rewizytą do emerytów w Pasymiu udali się seniorzy z rozoskiego klubu seniora. Miłym zaskoczeniem dla rozowian okazał się powitalny marsz, ciepłe słowa dyrektorki MOKiS Marioli Szuszkiewicz i przewodniczącej pasymskiego koła emerytów Jadwigi Łęczek.
Na wspólnej kolacji przy jednym stole razem z ludźmi "złotego wieku" zasiedli dostojni kapłani: ks. proboszcz Józef Grażól, ks. proboszcz Adam Czarciński i radni Jolanta Jusis-Szpara, Gizela Welenc i Robert Czerpak. Serdeczna, niepowtarzalna atmosfera pozwoliła seniorom na długą dyskusję i dobrą, wspólną zabawę przy muzyce. - Razem czujemy się zdrowsi, weselsi i lepsi - wyznała Elżbieta Mazanek z Pasymia. Interesujące rozmowy dowiodły, że emerytów obu kół łączy zamiłowanie do podróży, śpiewu, tańca i dobrej zabawy.
- Wszystko, co czynimy, robimy na chwałę Pana - powiedział ks. Józef Grażól. Wiosenna biesiada seniorów trwała do północy, a jej ukoronowaniem było wspólne zdjęcie. O seniorach z Pasymia i ich świetnej zabawie będą rozowianom przypominać pożegnalne upominki wręczone przez dyrektorkę centrum kultury i ks. proboszcza z Pasymia.
(barka)
2005.05.18