Julia Wojciechowska wywalczyła srebrny medal w kata podczas Mistrzostw Polski U-16 w Karate Kyokushin. Duży był w tym udział jej... spostrzegawczego taty.
Julka pojechała na toruńskie mistrzostwa jako jedyna przedstawicielka klubu ze Szczytna. Zawodniczka SKKK wystartowała w kata, czyli pokazie specjalnych ćwiczeń.
- Po rundzie eliminacyjnej Julia zajmowała szóste miejsce, a po podliczeniu punktów z rundy finałowej sędziowie sklasyfikowali naszą zawodniczkę na piątej pozycji – relacjonuje prezes SKKK Piotr Zembrzuski. - Jednak czujność taty Julki spowodowała, że punkty przeliczono ponownie i okazało się, że Julia Wojciechowska przegrała tylko z jedną zawodniczką, zdobywając tym samym tytuł wicemistrzyni Polski. Warto dodać, że wspomniany czujny tata to Maciej Wojciechowski, znany szczycieński sportowiec.
- Takie pomyłki się zdarzają, i dlatego zawsze należy być czujnym - komentuje sensei Ewelina Mirosław, trenerka Julki, i dodaje z uśmiechem: - Mając takiego doświadczonego tatę, Julka była bezpieczna.
(orz)