Wszystkie gniazda zasiedlone, a boćki miłosnym klekotem oznajmiały swoją radość.
Pierwsza, tegoroczna wyprawa rowerowa zaliczona stąd stwierdzenie, że symbolem wiosny jest bociek radosny. Cała przyroda oszalała, a my rowerzystki musiałyśmy ściągać ciuchy, bo nagle zrobiło się gorąco. Od gniazda do gniazda trochę szosami, trochę lasami, ale ciągle z boćkami. A gdy do domu zmęczona przyjechałam tylko tyle napisałam.
Grażyna Saj-Klocek