Wady postawy i otyłość to wśród dzieci prawdziwa plaga, spotęgowana jeszcze przez pandemię oraz zdalne nauczanie. Zapobiec temu ma projekt, który zakłada przeprowadzenie badań przesiewowych wśród 500 uczniów klas I szczycieńskich szkół podstawowych oraz jednej z klas IV Szkoły Sportowej. Ich celem ma być szybkie wykrycie nieprawidłowej postawy, skolioz, nadwagi oraz poszerzenia wiedzy na temat zdrowego stylu życia.
POD OKIEM SPECJALISTÓW
Rusza projekt pod nazwą „Szczytno bez wad postawy i otyłości.” Jest on adresowany do rodziców dzieci w wieku 6 – 7 lat, które narażone są na powstawanie różnego rodzaju defektów, czemu sprzyja niezdrowy tryb życia, nieprawidłowe odżywianie czy też konieczność noszenia zbyt ciężkich tornistrów. Dodatkowym czynnikiem potęgującym niekorzystne tendencje stała się pandemia i zdalne nauczanie, przez które dzieci jeszcze więcej czasu niż dotychczas spędzały przed ekranem komputera czy telefonu. W ramach projektu przebadanych pod kątem wad postawy i otyłości ma być 500 uczniów klas I i jednej klasy IV ze Szkoły Sportowej. Działania prowadzone będą w Centrum Rehabilitacyjno – Edukacyjnym im. Jana Pawła II mieszczącym się na ul. Pasymskiej. Dzieci z wykrytą wadą postawy zostaną skierowane do specjalistycznej poradni, gdzie lekarz specjalista określi dalsze zasady postępowania. Rodzice dzieci będą mogli z nimi ćwiczyć także w domach, korzystając z nagranych w ramach projektu filmów instruktażowych poświęconych niwelowaniu określonych wad postawy. Do projektu został już zaangażowany sztab specjalistów – fizjoterapeuci, dietetyk oraz nauczyciele wychowania fizycznego.
LIDZBARK DAŁ PRZYKŁAD
Główny koordynator przedsięwzięcia Rafał Kiersikowski tłumaczy, że pomysł zrodził się podczas rozmów z dyrektor Centrum Rehabilitacyjno – Edukacyjnego Mirosławą Duńczyk. - Okazało się, że podobny projekt był już kiedyś w Szczytnie realizowany i doszliśmy do wniosku, że warto do niego wrócić – wspomina. Pierwszym miastem w województwie, które wdrożyło u siebie takie działania, był Lidzbark Warmiński. - Na początku kadencji pojechałem tam z burmistrzem, aby m.in. przyjrzeć się, jak tam jest to realizowane i wykorzystać te doświadczenia w Szczytnie – mówi koordynator. Ostatecznie, nad czym ubolewa, miasto nie zaangażowało się w to przedsięwzięcie, tłumacząc, że dzieci są badane pod kątem wad postawy podczas bilansów zdrowotnych i uczestniczą w zajęciach korekcyjnych w szkołach. - Nasz projekt ma o wiele szerszy zakres. Jego celem jest wyeliminowanie wad postawy, a dziś już ok. 90% je ma – zauważa Rafał Kiersikowski.
Na realizację zadania udało się pozyskać z PZU 20 tys. zł, drugie tyle wyłożyli partnerzy projektu, wśród których są lokalne firmy. - Wielka w tym zasługa pani dyrektor Duńczyk, która złożyła wniosek o dofinansowanie do PZU – podkreśla koordynator.
W tym miesiącu informacja o możliwości udziału w badaniach trafi do szkół. Zapisywać mogą się już też poszczególne klasy. - W ciągu tygodnia, dwóch chcemy się umawiać na konkretne terminy – mówi Rafał Kiersikowski.
W ramach projektu dzieci otrzymają też sprzęt do rehabilitacji w domach – specjalne laski służące do korekcji łopatek oraz likwidacji płaskostopia.
(ew)