Tak strzela Kamil Dębek

IV LIGA - 10. kolejka

MKS Szczytno - Błękitni Pasym 3:1 (2:1)

0:1 – Marcin Gołębiewski, 1:1, 2:1, 3:1 – Kamil Dębek (23., 40., 47.)

MKS: Cichy, Lisiewicz, Skonieczny, M. Miłek, Jeger (80. Opalach), Kwiatkowski (86. Rusiecki), P. Pietrzak, Nasiadka, Kwiecień, Bazych (46. Kosiorek), Dębek.

Błękitni: Malanowski, Panikowski, Domżalski, Łączyński, Naczas (46. Gregorczyk), Foruś, Łazar, B. Nosowicz (69. Stalmach), Gołębiewski, Mikulak, Magnuszewski.

Sobotni mecz zaczął się jak zawsze w przypadku ostatnich derbów rozgrywanych w Szczytnie, skończył się zaś jak nigdy w historii IV-ligowych potyczek między obiema drużynami. Pasymianie „siedli” na nieco sparaliżowanych gospodarzy i już w 4. min Gołębiewski, będąc w czystej sytuacji, szansy nie zmarnował. Wydawało się, że miejscowi, którzy nie byli w stanie dłużej przetrzymać piłki i grali niefrasobliwie w obronie, wkrótce stracą kolejną bramkę. Stało się jednak inaczej. W 23. min MKS przeprowadził pierwszą składną akcję. Piłka wędrowała jak po sznurku, wreszcie Kwiatkowski podał do Dębka. Ten strzelił może niezbyt mocno, ale na tyle precyzyjnie, że Malanowski skapitulował. O tym, czym jest dalekie i dokładne wybicie piłki przez bramkarza, przekonali się wszyscy w 40. min. Cichy dostrzegł Kwietnia, ten z kolei pociągnął lewym skrzydłem, a całość zamknął ponownie Dębek i nieoczekiwanie zrobiło się 2:1 dla szczytnian.

Druga połowa, choć jedyna bramka – ponownie za sprawą Dębka - padła już na jej początku, była chyba ciekawsza. Zawodnicy obu zespołów walczyli z determinacją, stwarzając sporo groźnych sytuacji. W 67. min być może byłoby 4:1 dla miejscowych, bo na czystą pozycję wychodził Kwiecień. Niebezpieczeństwo zażegnał Panikowski, ale „przy okazji” sfaulował szczytnianina, za co musiał przedwcześnie powędrować do szatni. Goście mimo gry w osłabieniu do końca próbowali zmienić niekorzystny wynik, jednak ten się już nie zmienił.

O pomeczową opinię poprosiliśmy Tadeusza Justkę, który w nieodległej przeszłości trenował obie drużyny.

- MKS mógł się podobać. Grał walecznie. Widać było, że jest ustawiony do zrobienia wyćwiczonych akcji. Szczytnianom należy się szacunek za włożony wysiłek. Jak tak dalej będą grali w każdym meczu, to do czegoś dojdą. Chłopaki z MKS-u włożyli w mecz więcej serca i zwycięstwo im się należało. Pasym próbował grać w piłkę przez 20 minut.

10. kolejka

Tęcza Biskupiec - Pisa Barczewo 0:1, Zamek Kurzętnik – Start Nidzica 0:2, Sokół Ostróda – Rominta Gołdap 0:1, Olimpia Olsztynek – OKS II 1945 Olsztyn 1:0, Płomień Ełk – GKS Wikielec 1:0, Olimpia 2004 Elbląg – Granica Kętrzyn 1:1, Polonia Pasłęk – Błękitni Orneta 2:1. Mecz zaległy: Olimpia Olsztynek – Olimpia 2004 Elbląg 0:1.

Klasa okręgowa - 10. kolejka

Warmia Olsztyn - Omulew Wielbark 2:3 (2:2)

1:0 – (7.), 1:1 - Marek Remiszewski (22.), 1:2 – Krzysztof Bugaj (35.), 2:2 – (45.), 2:3 – Mateusz Abramczyk (75.)

Omulew: Przybysz, Malinowski, Bugaj, Cieślik, Trzciński, Rapacki, Elsner (85. Sasin), Abramczyk, Sitarski (70. Kozłowski), Remiszewski, Szczygielski (80. Lisiewicz).

- W końcu przełamaliśmy fatalną passę – cieszył się po meczu trener Mariusz Korczakowski. - To historyczne zwycięstwo. Z Warmią nigdy nie udało się nam wygrać.

Zanim wielbarczanie mogli fetować sukces, musieli gonić wynik, bo już w 7. min gospodarze objęli prowadzenie. Stracili je w 22. min, gdy przyjezdni umiejętnie wprowadzili piłkę z autu i Remiszewski z bliska wcisnął ją do bramki. Ukoronowaniem niezłej postawy Omulwi był gol Bugaja, zdobyty po wrzutce z rzutu wolnego. Tuż przed przerwą gracz Warmii popisał się pięknym strzałem zza linii pola karnego i było 2:2. Decydująca o losach spotkania okazała się akcja z 75 min.

Najpierw rozegranie piłki między Remiszewskim i Sitarskim, potem dośrodkowanie Szczygielskiego na głowę przejmuje Abramczyk, który strzałem po koźle pokonuje bramkarza olsztynian. Trenera Korczakowskiego dodatkowo w tym momencie ucieszył fakt, że był to pierwszy od dłuższego czasu gol zdobyty z akcji.

Mazur Pisz – DKS Dobre Miasto 0:2, Victoria Bartoszyce – MKS Jeziorany 1:1, GLKS Jonkowo – Łyna Sępopol 1:8 , Znicz Biała Piska - Orlęta Reszel 3:2, Polonia Lidzbark Warmiński – Mamry Giżycko 0:4, Leśnik Nowe Ramuki – Granica Bezledy 0:3, Wilczek Wilkowo – Jurand Barciany 3:0.

Klasa A - 7. kolejka

Zryw Jedwabno - Fortuna Gągławki 0:1 (0:1)

Zryw: Mateusiak, Kawiecki (75. Zapadka), Cikacz, M. Foruś, D. Włodkowski, S. Foruś (70. Sznajder), Młotkowski, Żmijewski, P. Włodkowski, Trzciński, Dymek.

Piłkarze Zrywu przegrali, ale utrzymali fotel lidera. - Zawsze się z nimi ciężko grało – kwituje kierownik Zrywu Andrzej Obrębski. - Byliśmy nieskuteczni.

Najlepszej okazji do zmiany niekorzystnego wyniku jeszcze w pierwszej połowie nie wykorzystał Daniel Włodkowski, który przestrzelił jedenastkę. W drugiej odsłonie przed wielką szansą stanął jego brat Patryk, ale w 71. min również strzelił obok słupka.

Orzeł Czerwonka – Cegielnie Olsztyńskie Unieszewo 3:0, LZS Lubomino-Wilczkowo – Błękitni Stary Olsztyn 2:1, Warmiak II Łukta – Niedźwiedź Ramsowo 3:5, KS Wojciechy – Strażak Gryźliny 2:0, Kormoran Purda – Burza Słupy 3:3.

Klasa B

8. kolejka

WKS Dąbrówka Wielka - GKS Dźwierzuty 0:2 (0:1)

Bramki dla GKS-u: Cezary Zaborowski (35.), Damian Kuszmider (75.)

GKS: D. Krawczyk, Kuszmider, Łoński, Zaborowski, Malewicz, Dzióbek (65. Sokołowski), Kołakowski, P. Krawczyk, Głodzik, Pękała (39. Mulson), Dec (60. Hiliński).

Zespół GKS-u postarał się o niespodziankę, pokonując jedyny zespół, który przed tą kolejką miał komplet punktów. Gospodarze z niedawnym IV-ligowcem Myśliszem w składzie opuszczali boisko z opuszczonymi głowami.

Błękitni II Pasym – Kormoran Lutry 3:1 (2:1)

Bramki dla Błękitnych II: Aleksander Dobrzyński (10.), Michał Nosowicz (16.), Maciej Bukowiecki (65.-k.)

Błękitni II: Bukowiecki, Wilamowski, Stalmach, Ziółek, Maziuk, Kruczyk, Nosowicz, Wiśniewski, Staszewski, Dobrzyński, Przecioska.

- Widać postępy w taktyce i organizacji gry – cieszył się po meczu trener Michał Żuk. Jego zespół wreszcie odniósł zwycięstwo i zdobył pierwsze punkty.

Mazur Świętajno – KS Łęgajny 5:0 (3:0)

Bramki dla Mazura: Paweł Kozicki (10.), Marcin Tański (30.), Radosław Zembrzuski (39.) Arkadiusz Stańczak (60.), Waldemar Zbirowski (70.)

Mazur: Karpiński, Witkowski, Walas, Stankiewicz, Robert Kozicki, P. Kozicki (65. D. Kozicki), M. Tański, Ryszard Kozicki, Mysiorski (70. M. Kozicki), Zbirowski, Stańczak.

Mazur w tym sezonie często trafia do bramek rywali i ta tendencja widoczna była również w ostatnim meczu. Gospodarze dominowali praktycznie od samego początku, a ich zwycięstwo mogło być jeszcze okazalsze.

Pisa II Barczewo – Wałpusza 07 Jesionowiec 3:1 (3:0)

Bramka dla Wałpuszy 07: Jakub Szumowski (59.)

Wałpusza 07: Borowy, Pliszka, Sikorski, Szulkowski, J. Gut, Wróblewski, Kisiel (75. Bambot), B. Gut, M. Szumowski (80. Rasieński), J. Szumowski, Zapadka.

Niemal przez cały mecz gospodarze grali w przewadze, bo już w 8. min B. Gut zobaczył czerwoną kartkę (ręka w polu karnym). Po zmianie stron Wałpusza osiągnęła lekką przewagę, co zaowocowało golem J. Szumowskiego zdobytym z około 30 m.

Tempo Wipsowo – Iskra Dywity 0:3, Warmianka Bęsia – TKKF Giławy 6:0. Pauzował KS Różnowo.

LIGA WOJEWÓDZKA JUNIORZY MŁODSI

9. kolejka

Zamek Kurzętnik - Reda Szczytno 4:2 (1:1); br.: Sebastian Nowakowski (32.), samob. (65.)

JUNIORZY STARSI

7. kolejka

Korona Klewki - MKS Szczytno 4:2 (3:1); br.: Igor Kozian (24.), Arkadiusz Wnuk (87.)

JUNIORZY MŁODSI

7. kolejka

Kormoran Purda - Reda Szczytno 2:2 (0:1); br.: Oskar Hardziej (5.), Damian Dąbrowski (65.)

MKS Jeziorany - Omulew Wielbark 3:1 (2:0); br.: Artur Tomaszewski (55.) v

Błękitni Pasym pauzowali.

TRAMPKARZE

7. kolejka

Zryw Jedwabno - Reda Szczytno 1:11 (0:7); br.: Patryk Dąbkowski (50.) - Michał Filipiak (3., 5., 12., 36., 48.), Jakub Buła (8., 14., 25., 28., 56.), Tomasz Marszałek (29.)

OKS 1945 Olsztyn – Omulew Wielbark 8:0 (4:0)

Błękitni Pasym – Warmia Olsztyn 3:3 (2:2); br.: Daniel Młotkowski (8.), Kamil Grzegorczyk (31.), Filip Sosnowski (69.)

MŁODZICY

7. kolejka

Tęcza Biskupiec – Reda II Szczytno 3:1 (0:1); br.: Mateusz Jarema (9.)

Błękitni Pasym – Warmia Olsztyn 1:1 (0:0); br.: Alan Nowotczyński (55.)

Reda I pauzowała.

Informacje piłkarskie opracowali: (gp), (dob)