Nie o 20, jak proponował Urząd Miejski, a o 30 wzrośnie w nadchodzącym roku liczba licencji dla kierowców taksówek osobowych. - W mieście nie ma warunków funkcjonowania tak dużej ich liczby - alarmują radni z opozycji.
Już nie 29 jak dotychczas, a 59 taksówkarzy będzie mogło świadczyć swoje usługi w Szczytnie. Zadecydowała o tym Rada Miejska, podwyższając z 20 na 30 liczbę licencji, którą zaproponował Urząd Miejski na rok przyszły.
Nie pomogły protesty lidera opozycji Henryka Żuchowskiego, będącego za pozostawieniem licencji na dotychczasowym poziomie.
- Miasto nie stworzyło warunków do przyjęcia tak dużej liczby taksówek - uważa Żuchowski. Według niego, już dziś brakuje im miejsca do postoju, a to główne, przy dworcu PKS w godzinach szczytu jest przepełnione. Z usług taksówkarzy korzysta jednak mało osób. Zdarza się, że czekają na jednego klienta przez cały dzień.
- Są jeszcze miejsca przy placu Juranda i na ul. Wielbarskiej - podpowiadała naczelnik Wydziału Gospodarki Miejskiej Ilona Bańkowska.
- Co z tego, jak tam w ogóle nie ma klientów - replikował Żuchowski. - Żeby zaspokoić potrzeby nowych taksówkarzy, trzeba będzie im chyba udostępnić wszystkie miejsca parkingowe w centrum miasta.
Obawy radnego próbował rozwiać Zbigniew Gontarzewski. - Kto chce prowadzić usługi przewozowe, niech je prowadzi. Rynek zweryfikuje wszelkie problemy.
(o)
2004.12.01