O wielkim szczęściu może mówić 32-letni kierowca ciężarowego volvo z naczepą przewożącego zboże. We wtorek 7 października na łuku drogi Szczytno – Dźwierzuty w pobliżu Linowa z nieustalonych przyczyn zjechał do przydrożnego rowu. W wyniku tego samochód przewrócił się na bok, a zboże rozsypało na jezdni. Mężczyzna pozostał uwięziony w kabinie pojazdu. Ram okazało się, że doznał tylko złamania ręki oraz ogólnych obrażeń. Z pomocą przyszli mu strażacy, którzy wykonali do niego dostęp i przetransportowali do karetki pogotowia. 32-latek został przewieziony do szpitala w Szczytnie.
UWIODŁO GO MYŚLIWSKIE TROFEUM
W nocy z 30 września na 1 października z otwartej altany w Leśnym Dworze doszło do kradzieży żyrandola z poroża jeleni o wartości około 2 tys. złotych. Pracujący nad wyjaśnieniem sprawy policjanci ustalili, że 36-letni Sebastian L. przez kilka dni nocował w obiekcie bez zgody właścicieli. Kiedy stwierdził, że warto by zmienić lokum, zabrał ze sobą wartościowy przedmiot. Policjanci zatrzymali mężczyznę, który usłyszał zarzut kradzieży. Grozi mu do pięciu lat pozbawienia wolności.
KOLEJNY WYPADEK MIĘDZY SZCZYTNEM A JĘCZNIKIEM
Po raz kolejny w tym roku doszło do wypadku na odcinku drogi Szczytno – Jęcznik. W środę 8 października przed południem 29-latek kierujący taksówką marki Opel Zafira, włączając się do ruchu, nie ustąpił pierwszeństwa kierowcy opla tigry. Doszło do zderzenia obu samochodów. Kierowca tigry oraz dwie pasażerki zafiry zostali przewiezieni do szpitala w Szczytnie, gdzie przebywali na obserwacji.
ZATRZYMANY WŁAMYWACZ
Od pewnego czasu w Leleszkach na terenie gminy Pasym dochodziło do włamań do domków letniskowych. Ginęły z nich m.in. krany, radia, przewody elektryczne oraz przedmioty codziennego użytku. W minionym tygodniu policjanci pracujący nad sprawą zatrzymali 46-letniego mieszkańca gminy Pasym, Mirosława B. W trakcie przeszukania w jego domu odnaleziono część skradzionych rzeczy. Mirosław B. usłyszał zarzuty kradzieży z włamaniem i przyznał się do winy. Na wniosek policjantów prokurator wydał postanowienie o oddaniu 46-latka pod dozór policji.
ZACZĘŁO SIĘ OD KOTŁOWNI
W czwartek 9 października w Świętajnie na ul. Dworcowej wybuchł pożar w kotłowni dobudowanej do budynku mieszkalnego. Następnie ogniem zajęła się elewacja ściany szczytowej domu, dach oraz strych. W czasie akcji strażacy musieli usunąć z kotłowni około 15 m3 drewna opałowego. Pożar został ugaszony, na szczęście żadnemu z mieszkańców nic się nie stało.
POŻAR W FERMIE DROBIU
W środę 8 października około 3.00 na terenie fermy drobiu w Długim Borku wybuchł duży pożar. Ogniem objęty był dach budynku inwentarskiego przeznaczonego do hodowli ptaków. W chwili wybuchu pożaru obiekt pozostawał pusty. Ogień został ugaszony przez strażaków zawodowych ze Szczytna oraz jednostek OSP z terenu gmin Świętajno, Rozogi i Wielbark. Przyczyna zdarzenia na razie nie jest znana.
PIJANY WPADŁ POD MOTOROWER
W czwartek 9 października około 19.00 na ul. Skłodowskiej – Curie w Szczytnie kierujący motorowerem 17-latek przejeżdżał przez przejście dla pieszych. Według wstępnych ustaleń policji, w tym momencie pod jego koła wtargnął 53-letni mężczyzna. Pieszy z urazem głowy został przetransportowany do szpitala. W trakcie badania okazało się, że miał w organizmie prawie trzy promile alkoholu. Z kolei 17-latkowi nic się nie stało. Dokładne okoliczności wypadku badają teraz śledczy.
ZDERZENIE Z DRZEWEM
We wtorek 7 października na trasie Wielbark – Mącice 25-latek kierujący audi 100 najprawdopodobniej na skutek niezachowania należytej ostrożności i braku dostosowania prędkości do warunków na drodze, zjechał na pobocze i uderzył w drzewo. Zarówno kierowca, jak i pasażer doznali obrażeń i trafili do szpitala.
oprac. (ew)