Tragicznie zakończyła się dla 77-letniego obywatela Niemiec kąpiel w jeziorze Kalwa. Mężczyzna wypoczywał w jednym z ośrodków wczasowych w Tylkowie.
Zdarzenie miało miejsce w niedzielę 19 lipca po południu na terenie jednego z ośrodków wypoczynkowych w Tylkowie. Wypoczywający na plaży nad jeziorem Kalwa 77-letni obywatel Niemiec kąpał się tam wraz z grupą turystów. Kiedy wyszli z wody zauważyli, że nie ma wśród nich ich znajomego. Zaczęli go szukać i poprosili o pomoc ratownika, który był opiekunem dzieci wypoczywających na tej samej plaży. Wypłynęli motorówką, przeczesując pobliskie trzciny oraz linię brzegową. Sprawdzili także drugi brzeg jeziora, licząc, że mężczyzna do niego dopłynął. Tam jednak nikt go nie widział. O zaginięciu 77-latka zaalarmowano straż pożarną i policję. Na miejsce przybyli płetwonurkowie z Komendy Miejskiej PSP w Olsztynie. Strażacy podczas przeszukiwania dna akwenu natrafili na ciało turysty w odległości około 30 metrów od brzegu. Natychmiast podjęli akcję reanimacyjną. Lekarz, który wraz z zespołem ratownictwa medycznego przybył na plażę, stwierdził zgon. - Na miejscu policjanci pod nadzorem prokuratora przeprowadzili oględziny miejsca zdarzenia i przesłuchali świadków. Ciało 77-latka zostało zabezpieczone w prosektorium. Sekcja zwłok wyjaśni przyczyny i okoliczności tego nieszczęśliwego wypadku – informuje podkom. Aneta Choroszewska – Bobińska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie.
(ew)