Tragedia na jeziorze Sasek Mały. Nie żyje 44-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego, który w piątek wraz z 51-latkiem wybrał się w rejs łódką po akwenie. Kiedy się wywróciła, obaj mężczyźni znaleźli się w wodzie, ale tylko starszy z nich zdołał dotrzeć do brzegu. Żaden nie miał na sobie kapoka.
.jpg)
W piątek 1 sierpnia tuż po godzinie 17.00 służby otrzymały zgłoszenie na numer alarmowy od mężczyzny, który poinformował o tym, że na jeziorze Sasek Mały wywróciła się łódź wiosłowa. Na jej pokładzie znajdowało się dwóch mieszkańców województwa mazowieckiego, którzy wypłynęli na akwen około godziny 14.00. Po wywróceniu się łodzi jeden z nich, 51-latek, zdołał o własnych siłach dopłynąć do brzegu. Niestety, stracił kontakt z kolegą, który zniknął pod wodą. - Starszy z mężczyzn nie miał przy sobie telefonu i przez około półtorej godziny szedł do miejsca tymczasowego zamieszkania, aby stamtąd wezwać pomoc – relacjonuje st. kpt. Karol Doryn, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Szczytnie.
Na miejsce zadysponowano m.in. Specjalistyczną Grupę Wodno – Nurkową z Olsztyna, straż pożarną ze Szczytna i OSP Trelkowo z łodziami. Ratownicy rozpoczęli intensywne poszukiwania, które zakończono z powodu zapadającego zmroku. W kolejnych dniach były one wznawiane. Prowadzono je przy użyciu m.in. podwodnego drona z kamerą oraz sonarów. Długo jednak nie dawało to rezultatów. - Jezioro Sasek Mały to bardzo trudny akwen. Jest muliste i porośnięte roślinnością, panuje w nim słaba widoczność – tłumaczy Karol Doryn.
Ciało 44-latka udało się odnaleźć dopiero we wtorek około południa. Na miejscu policja pod nadzorem prokuratora przeprowadziła czynności mające pomóc w ustaleniu przyczyn tragedii. W chwili zdarzenia 51-letni kolega zmarłego był trzeźwy. Z ustaleń policji wynika, że obaj mężczyźni wspólnie z innymi znajomymi i rodziną przebywali w wynajętym domku letniskowym w Sasku Małym. Wiadomo, że wypływając łodzią na jezioro, obaj mieszkańcy województwa mazowieckiego nie mieli na sobie kapoków.
(ew), KPP Szczytno, KP PSP Szczytno