Dwudziestoletnia szczytnianka Małgorzata Orłowska została uznana przez jurorów za najpiękniejszą mieszkankę powiatu. Tegoroczna miss pokonała piętnaście innych pretendentek do tytułu. Panna Małgorzata lubi słuchać muzyki i chodzić na spacery, a w przyszłości chce być modelką.
MOTOCYKLE I POEZJA
Na ten dzień szesnaście dziewcząt walczących o tytuł najpiękniejszej mieszkanki powiatu czekało długo. Po prawie dwumiesięcznych przygotowaniach przyszedł wreszcie czas na wielką galę, podczas której panny zaprezentowały się w pełnej krasie jurorom i publiczności. Tegoroczny finał wyborów Miss Ziemi Szczycieńskiej odbył się w sobotę 31 marca w Miejskim Domu Kultury.
Również i tym razem sala widowiskowa została wypełniona niemal po brzegi. Dziewczętom kibicowały rodziny, przyjaciele, koleżanki i koledzy ze szkół oraz licznie przybyli wielbiciele niewieściej urody. Nad całością widowiska, podobnie jak w latach ubiegłych, czuwał Andrzej Materna. Na początku gali przed uczestniczkami konkursu stanęło nie lada wyzwanie - każda z nich musiała w krótkim wystąpieniu zaprezentować się jurorom i publiczności. Niektóre kandydatki były lekko stremowane, inne zaś sprawiały wrażenie, że ze sceną są za pan brat. Dziewczęta opowiadały o swoich zainteresowaniach i planach na przyszłość. Tegoroczne kandydatki na miss miały bardzo zróżnicowane upodobania. Jedna z nich zdradziła, że jej pasją są motocykle sportowe, inna wyznała, że uwielbia jazdę konną.
Było też kilka dziewcząt o typowo artystycznych zainteresowaniach, takich jak pisanie wierszy, rzeźba czy muzyka. Jedna z panien zareklamowała się też jako... dobry materiał na żonę. W tym roku do walki o tytuł najpiękniejszej mieszkanki powiatu stanęły bliźniaczki - Jolanta i Kamila Golon ze Spychowa. Obie uczęszczają do technikum ekonomicznego i mają wspólne hobby, którym jest taniec.
DZIEWCZYNY W CZTERECH ODSŁONACH
Wszystkie kandydatki prezentowały się publiczności w czterech odsłonach. Najpierw można było podziwiać je w sukniach wieczorowych, potem w strojach sponsorskich. Męska część widowni z zapartym tchem oczekiwała jednak chwili, gdy urodziwe panny wyjdą na scenę w skąpych strojach kąpielowych. Najbardziej efektownie prezentowały się jednak w sukniach ślubnych. To wystąpienie trwało zresztą najdłużej i przyznać trzeba, że wszystkie dziewczyny wypadły bardzo korzystnie. W czasie przerw między kolejnymi prezentacjami czas widzom umilało żeńskie trio AL-TREE w składzie Joanna Gawryszewska, Ewa Małż i Aneta Bałdyga. Panie wykonały wiązankę przebojów polskich i zagranicznych. Ich recitalowi towarzyszyły popisy taneczne zespołu AKME z Jedwabna. Na emdekowskiej scenie wystąpiły też młode szczycieńskie tancerki z Aneksu. Kiedy prezentacje kandydatek dobiegły końca, jury pod przewodnictwem burmistrz Danuty Górskiej udało się na narady. Czas oczekiwania na werdykt wypełnił minirecital Tadeusza Macheli, który wykonał kilka kompozycji własnego autorstwa oraz piosenki Krzysztofa Klenczona. W przerwie publiczność mogła oglądać zdjęcia dziewcząt wywieszone w emdekowskim holu i głosować na swoją faworytkę.
MISS KOLONII
Obrady jury trwały dość długo i, jak mówiono w kuluarach, ostateczny werdykt nie był wcale jednomyślny. Wreszcie jednak publiczność doczekała się rozstrzygnięcia. Tytuł Miss Ziemi Szczycieńskiej przyznano Małgorzacie Orłowskiej, Pierwszą Wicemiss została Milena Łebkowska, a Drugą Wicemiss Dominika Sadłowska. Miano Miss Foto zyskała Judyta Samoraj. Publiczność swój tytuł przyznała Milenie Łebkowskiej. "Dziką kartę" uprawniającą do startu w wyborach Miss Warmii i Mazur, które odbędą się w Mrągowie, otrzymała Ewelina Sochacka. Nagrodzone dziewczęta nie kryły zaskoczenia i radości.
Kulminacyjnym punktem wieczoru była "koronacja" nowej miss przez ubiegłoroczną zwyciężczynię Darię Miszczuk. Panna Małgorzata ma dwadzieścia lat i od urodzenia mieszka w Szczytnie. Obecnie uczy się w liceum ogólnokształcącym przy Zespole Szkół nr 1. Jej życiowym marzeniem jest bycie modelką. Cel ten stawia przed sobą od dziecka.
- Po dzisiejszym wieczorze widzę, że moje marzenie może się ziścić - powiedziała "Kurkowi" świeżo upieczona miss.
Do udziału w konkursie namówiła ją mama.
- Gdyby nie ona, pewnie by mnie tutaj nie było - przyznała najpiękniejsza mieszkanka powiatu.
Panna Małgosia w wolnych chwilach lubi słuchać muzyki i chodzić na spacery. Przygotowania do konkursu wspomina niezwykle ciepło.
- Było bardzo miło, a przy okazji poznałam mnóstwo fajnych dziewczyn.
Najurodziwsza szczytnianka zdradziła też, że nie po raz pierwszy dostrzeżono jej urodę. Kiedy miała trzynaście lat, wybrano ją miss kolonii spędzanych nad morzem.
(ew)
2007.04.04
WYBORY MISS ZIEMI SZCZYCIEŃSKIEJ
(Kliknij na zdjęcie, aby je powiększyć)