LIGA WOJEWÓDZKA
5. kolejka
Gwardia Szczytno – MOSiR Giżycko 3:1 (-23, 18, 16, 20)
Gwardia: Toczko, Kawiecki, Zawalniak, Mariusz Myślak, Tański, Hain, Dymerski (libero) oraz Broczkowski.
Mikro Ełk - Błękitni Pasym 3:0 (12, 18, 20)
Błękitni: A. Łachmański, W. Łachmański, Chełstowski, Gryzio, Głass, Borkowski, C. Łachmański (libero) oraz Nowociński, Galicki, Zieliński.
BUS-KOM Dźwierzuty – Cresovia Górowo Iławeckie 1:3
(22, -18, -25, -22)
BUS-KOM: Burzyński, Ł Hoffer, M. Hoffer, Jarus, Piórkowski, Kostka, Wędrowski (libero) oraz Jarkowski.
Jedyną drużyną z naszego powiatu, która zdobyła w miniony weekend komplet punktów, była najbardziej doświadczona w tym gronie szczycieńska Gwardia. Podopieczni Rafała Zawalniaka nie poradzili sobie z wiceliderem tylko w pierwszym secie. Choć nie do końca wykorzystano w sobotę potencjał środkowych, gwardziści w kolejnych partiach wyraźnie przeważali. Z dobrej strony w nieźle grającym zespole pokazał się zwłaszcza Hain.
Nie zdołały odnieść zwycięstw dwie pozostałe drużyny. Mniejsze szanse mieli pasymianie - i faktycznie, gładko ulegli w Ełku prowadzącym w tabeli gospodarzom. Trener Arkadiusz Borkowski zwrócił uwagę na bardzo mocną zagrywkę miejscowych i dokładne przyjęcie zespołu lidera.
Szansy na pierwszą wygraną nie wykorzystali siatkarze z Dźwierzut. We własnej hali podejmowali Cresovię, której w bieżących rozgrywkach do tej pory nie szło. Zaczęło się dobrze, bo skoncentrowani gospodarze zwyciężyli w pierwszej partii. Kolejne sety to niepotrzebne rozluźnienie w szeregach BUS-KOM-u i ostatecznie porażka 1:3.
Pozostałe wyniki
Omega Rybno – Osa Ząbrowo 2:3 (-29, 24, 20, 23, -17). Pauzował Basten Kamieniec.