Pokaz mody „Mama, Tata i Ja” zorganizowany przez szkolną społeczność Gimnazjum nr 1, uczniów SP nr 3, wychowanków Domu Dziecka i milusińskich z przedszkola „Kubusia Puchatka” wywołał nadspodziewane zainteresowanie. I to do tego stopnia, że wielu z tych, którzy chcieli obejrzeć widowisko musiało odejść z kwitkiem, bo nie było dla nich miejsc w zapchanej do granic możliwości sali widowiskowej MDK-u. galeria >>
Pokaz mody „Mama, Tata i Ja” zorganizowany przez szkolną społeczność Gimnazjum nr 1, uczniów SP nr 3, wychowanków Domu Dziecka i milusińskich z przedszkola „Kubusia Puchatka” wywołał nadspodziewane zainteresowanie. I to do tego stopnia, że wielu z tych, którzy chcieli obejrzeć widowisko musiało odejść z kwitkiem, bo nie było dla nich miejsc w zapchanej do granic możliwości sali widowiskowej MDK-u.
Najpierw powitane burzą oklasków dziewczęta z Gimnazjum nr 1 zaprezentowały eleganckie stroje dla mam - garsonki, bluzki i żakiety. W chwilę potem pokazały się widowni ubrane w sukienki, wśród których królowała klasyczna „mała czarna” i inne śmielsze kreacje w pastelowych kolorach. Przy okazji widzowie dowiedzieli się, że najmodniejsze w tym sezonie kolory to żółć, amarant i barwa złota.
Zaraz po tej odsłonie wystąpili młodzi gimnazjaliści, którzy wcieliwszy się w rolę głów rodzin, zaprezentowali stroje dla taty - modne garnitury z marynarkami zapinanymi na dwa rzędy guzików i... ubrania robocze, w tym wywołujący wielki aplauz widowni strój strażaka.
Kto by pomyślał, że i w tego typu ubiorach obowiązują nowe trendy, że ważny jest sznyt (krój),
a nie tylko praktyczno-użytkowa strona.
Gdy widzowie poznali już najmodniejsze kreacje dla rodziców, przyszła pora na stroje dla młodego pokolenia, czyli nastolatek. W tej odsłonie dziewczęta z gimnazjum oraz Domu Dziecka zaprezentowały kreacje zaprojektowane przez same siebie oraz kolekcję ubiorów sportowych „3 S”.
Najwięcej jednak braw zebrali milusińscy z przedszkola „Kubusia Puchatka” prezentujący rekreacyjne stroje nad wodę, ubranka do przedszkola oraz specjalną kolekcję dla dziewczynek „Mała elegantka”.
Ledwie widownia ochłonęła po tej pełnej naturalnego wdzięku prezentacji, a już z nastąpiła kolejna. Na scenę wkroczyły całe wielopokoleniowe rodziny w najmodniejszych kreacjach, obowiązujących w 2010 roku.
Potem już był tylko wielki, efektowny finał, w którym wystąpili wszyscy uczestnicy pokazu, prezentując się w blasku feerii kolorowych świateł i opadających z góry różnobarwnych baloników.
Wydawałoby się, że zwykły, nieprofesjonalny pokaz mody zorganizowany przez młodzież szkolną nie wzbudzi jakiegoś szczególnego zainteresowania, a tymczasem stało się zupełnie inaczej. Widać kwestia dobrania odpowiedniego ubioru do określonych okoliczności interesuje wszystkich mieszkańców Szczytna. Zarówno tych starszych, jak i młodszych, i to do tego stopnia, że sala widowiskowa MDK-u okazała się zbyt ciasna dla wszystkich, którzy chcieli obejrzeć widowisko.
Marek J. Plitt