W niedzielne popołudnie 28 marca strażacy otrzymali zgłoszenie o tym, że na jeziorze w Starych Kiejkutach pies wpadł pod lód.

Po dotarciu na miejsce ratownicy zauważyli czworonoga w odległości ok. 100 metrów od linii brzegowej. Zwierzę nie było w stanie dotrzeć na brzeg o własnych siłach. Strażacy ruszyli mu na pomoc, używając do tego sań lodowych. Akcja zakończyła się powodzeniem – pies, choć wyziębiony i przestraszony, cały i zdrowy trafił pod opiekę tymczasowego opiekuna. Trwają poszukiwania właściciela czworonoga. W działaniach brało udział 9 ratowników z dwóch zastępów straży.

 

Uratowany z lodowej pułapki
Podczas akcji strażacy użyli sań lodowych
Zmarznięty i przestraszony pies już w rękach swoich wybawców