* Druga "piątka" BŁĘKITNYCH * WPZ bez amunicji * Derby dla ZRYWU
IV LIGA
3. kolejka
MAMRY Giżycko - MKS Szczytno 2:0 (0:0)
1:0 - (66.), 2:0 - (82.)
MKS: Napiórkowski, Skonieczny, Zaręba, Głodzik, A. Magnuszewski (77. Mastyna), Kacprzak, M. Magnuszewski, Wilga (74. Ambroziak), Gregorczyk, P. Pietrzak, Dębek
Statystyki wskazywałyby na to, że szczytnianie w Giżycku nie powinni przegrać. Wystarczy przypomnieć sobie rozstrzygnięcia z ubiegłych lat. Niestety, to tylko cyfry z przeszłości. Rzeczywistość boiskowa okazała się dla przyjezdnych dość brutalna.
- Wystarczyło pokryć Dębka i nie ma MKS-u - stwierdził po meczu trener MAMR Andrzej Klimowicz. MKS, owszem, istniał, ale tylko mniej więcej do 30. minuty. Potem zabrakło sił. W pierwszym okresie gry szczytnianie wypracowali dwie stuprocentowe okazje. Za każdym razem na wysokości zadania nie stanął... Dębek. W 1. min nie trafił z bliska do bramki, w 13. min. w sytuacji sam na sam uderzył w bramkarza. Końcówka pierwszej połowy to dominacja gospodarzy, którzy nie oddali jednak żadnego groźnego strzału.
Po zmianie stron szczytnianie zupełnie stanęli i bramka dla MAMR wydawała się tylko kwestią czasu. Istotnie, w 66. min Mogilski poradził sobie z defensywą MKS-u. Posłał piłkę obok bezradnego Napiórkowskiego i ta wpadła do siatki tuż przy słupku. Szczytnianie przesunęli się nieco do przodu, lecz stroną dyktującą warunki gry byli nadal miejscowi. W 82. min podopieczni Mirosława Kacaka nadziali się na kontrę gospodarzy. Mastyna musiał w polu karnym uciec się do faulu i sędzia podyktował "jedenastkę". Napiórkowski wprawdzie strzał sparował, ale przy dobitce nie miał szans.
- Na jesieni ubiegłego roku była to dużo lepsza drużyna - skomentował grę szczytnian trener MAMR. - MKS-owi zabrakło świeżości, szybkości.
Mirosław Kacak postawę swojego zespołu tłumaczy prawdziwą plagą kontuzji i zaległościami treningowymi graczy. Wielu zawodnikom nogi odmówiły posłuszeństwa. - Z pięciu chłopaków było już do przerwy do wymiany - usłyszeliśmy z ust szczycieńskiego szkoleniowca. O porażce w Giżycku zadecydował także, jego zdaniem, fakt, że piłkarze namówili go, by zmienić zaplanowany wariant mocno defensywny (z 1 napastnikiem) na ustawienie z dwoma wysuniętymi graczami. Pozostają również dwie okazje zmarnowane przez supersnajpera z ubiegłego sezonu. Zamiast z choćby punktem, szczytnianie wrócili do domu z pustymi rękami...
ZATOKA Braniewo - ROMINTA Gołdap 3:4 (2:2)
ZAMEK Kurzętnik - MRĄGOWIA Mrągowo 2:0 (0:0)
JEZIORAK Iława - POLONIA Pasłęk 2:0 (1:0)
DKS Dobre Miasto - SOKÓŁ Ostróda 1:1 (1:0)
OKS 1945 Olsztyn - GRANICA Kętrzyn 3:0 (0:0)
PŁOMIEŃ Ełk - HURAGAN Morąg 2:2 (0:1)
MOTOR Lubawa - START Działdowo 2:1 (0:0) - mecz rozegrano w Działdowie.
TABELA
1.JEZIORAK 3 9 11- 0 2.OKS 3 9 7- 1 3.MAMRY 3 6 5- 3 4.PŁOMIEŃ 3 5 8- 4 5.MOTOR 3 5 6- 5 ROMINTA 3 5 6- 5 7.HURAGAN 3 4 6- 4 8.ZAMEK 3 4 5- 4
9.MKS 3 4 2- 2
10.MRĄGOWIA 3 3 4- 5 11.ZATOKA 3 3 6- 8 12.POLONIA 3 3 3- 6 13.SOKÓŁ 3 2 3- 4 14.DKS 3 2 3- 6 15.GRANICA 3 1 1-12
16.START 3 0 2- 9
KLASA OKRĘGOWA
JUNIORZY
GRUPA IV
1. kolejka
WPZ Lemany - GKS Stawiguda 2:3 (1:1)
br.: Mateusz Kruczyk, Tomasz Więcek
MKS Szczytno pauzował.
JUNIORZY MŁODSI
1. kolejka
OMULEW Wielbark - BŁĘKITNI Pasym 5:1 (0:0)
br.: Artur Papajewski (42.), Paweł Karcz (51.), Jarosław Wilga (58.), Mateusz Abramczyk (63., 72.) - Artur Papajewski (samob. - 55.)
MKS Szczytno - MKS Jeziorany 2:0 (0:0)
br.: Kamil Kosiorek (55.), Konrad Rusiecki (75.)
OLIMPIA Olsztynek - GKS Dźwierzuty 5:5 (1:3)
br.: Bartłomiej Kandybowicz (19., 52.), Dariusz Kołakowski (36., 39.), Gabriel Jaskuła (79.)
MŁODZICY
1. kolejka
MKS Szczytno - LZS Świątki 3:0 (0:0)
br.: Daniel Cudnoch (47.), Paweł Radziewiński (64.), Paweł Kobuszewski (69.)
REDA Szczytno - ORZEŁ Biesal 3:0 wo.
- goście nie przyjechali na mecz.
TĘCZA Biskupiec - BŁĘKITNI Pasym 4:3 (4:1)
br.: Piotr Domżalski (28., 53.), Kamil Matysiewicz (69.).
KLASA A
2. kolejka
GRUPA I
START Kozłowo - BŁĘKITNI Pasym 3:5 (2:5)
Bramki dla BŁĘKITNYCH: Marcin Gołębiewski (14.), Łukasz Mazurek (25., 35.), Arkadiusz Foruś (29., 36.)
BŁĘKITNI: Martin, Ziętak, A. Mazurek, Niedziałek, Łachmański, S. Foruś, Pławski, Ł. Mazurek (88. Maziuk), Ponikiewski (70. Matwiej), A. Foruś (55. Gawdziński), Gołębiewski
Przewaga fizyczna była po stronie miejscowych, ale pod względem piłkarskim dominowali goście. Kierownik BŁĘKITNYCH Dariusz Lipka nie był jednak z postawy zespołu zadowolony. - Zagraliśmy w piłkę może z 15 minut - powiedział "Kurkowi".
Początek meczu to wymiana ciosów (0:1, 1:1, 1:2, 2:2), później trzybramkowe prowadzenie objęli pasymianie. Z dość sporej kolekcji goli na szczególne uznanie zasługują: trafienie Gołębiewskiego z rzutu wolnego (14. min) i uderzenie z dystansu Ł. Mazurka (25. min), kiedy to piłka wylądowała w okolicach okienka. Po przerwie okazji do podwyższenia nie wykorzystali Gawdziński i Gołębiewski. Niefrasobliwie grająca defensywa BŁĘKITNYCH pozwoliła za to STARTOWI na zdobycie w końcówce trzeciej bramki.
GKS Dźwierzuty - POGOŃ Ryn 2:0 (0:0)
Bramki dla GKS-u: Paweł Mazurkiewicz (55.), Dariusz Zawitowski (75.)
GKS: Gutowski, Ciebień, R. Bakuła (65. Koziatek), C. Zaborowski, Ponikiewski, Sztymelski, Zawitowski, Krawczyk, G. Bakuła (72. Ł. Mazurkiewicz), P. Mazurkiewicz, Pac (51. Sabatowski)
W GKS-ie w rolach głównych wystąpili strzelcy bramek z poprzedniej kolejki. Do przerwy gra była wyrównana, po zmianie stron uwidoczniła się przewaga miejscowych. Jej efekt to dwa gole zdobyte po stałych fragmentach gry.
FORTUNA Wygryny - START Kruklanki 1:2 (1:2)
ORZEŁ Stare Juchy - MAZUR Wydminy 0:2 (0:2)
SALĘT Boże - POJEZIERZE Prostki 0:7 (0:0)
KŁOBUK Mikołajki - JURAND Barciany 0:0
REDUTA Bisztynek - ZNICZ Biała Piska 1:6 (0:1)
TABELA
1.POJEZIERZE 2 6 15- 1 2.ZNICZ 2 6 10- 1
3.BŁĘKITNI 2 6 10- 3
4.MAZUR 2 6 3- 0
5.START Kr. 2 4 4- 3
6.KŁOBUK 2 4 3- 2
7.GKS 2 3 4- 3
8.JURAND 2 2 1- 1
9.START Kozł. 2 1 4- 6
10.POGOŃ 2 1 2- 4 11.FORTUNA 2 0 1- 3 12.ORZEŁ 2 0 0- 6 13.REDUTA 2 0 2-14
14.SALĘT 2 0 0-12
GRUPA III
WARMIANKA Bęsia - WPZ Lemany 2:0 (0:0)
WPZ: Błaszczak, Sawicki, Saluszewski, Malinowski (84. Bogacki), Muchowski, Brzuzy (60. A. Nowakowski), Sikorski, C. Nowakowski, Ryłka, Bazych (55. Brzozowski), Kwiecień
- Niewykorzystane sytuacje się mszczą - trener Tadeusz Sosnowski przypomniał stare piłkarskie porzekadło. - W pierwszej połowie mieliśmy przygniatającą przewagę, stworzyliśmy 5-6 sytuacji. Żadnej nie wykorzystaliśmy.
Już w 1. min potężny strzał Kwietnia wylądował na spojeniu słupka i poprzeczki. Bramki mogli zdobyć również Sawicki i Ryłka. Nie zdobyli, a w drugiej połowie sztuki tej dwukrotnie dokonali miejscowi.
Wyjazdu do Bęsi nie będzie miło wspominał zwłaszcza Bazych, którego na początku drugiej odsłony ostro potraktował bramkarz (nie poniósł za to konsekwencji) i lemański zawodnik nie był w stanie kontynuować gry.
MKS Jeziorany - OMULEW Wielbark 3:1 (1:1)
Bramka dla OMULWI: Marcin Łazicki (42.)
OMULEW: Walewski, Berk, Grabowski (72. Michalak), Zalewski, Wierzchowski, Łazicki (76. Darmofał), Siepiela, Elsner, Górski, Ścibek (68. Abramczyk), Suchecki
- MKS strzelał bramki po stałych fragmentach gry. O utracie goli zadecydowały nasze błędy w ustawieniu - relacjonuje trener OMULWI Henryk Gabryel. Na nie najlepszą postawę gości wpływ miały braki treningowe. Mimo to OMULEW zdołała zdobyć bramkę po ładnym rozegraniu piłki i efektownym wykończeniu przez Łazickiego.
KORONA Klewki - GKLS Jonkowo 1:6 (0:2)
KS Wojciechy - KORMORAN Lutry 1:1 (0:1)
STRAŻAK Gryźliny - STOMILOWCY Olsztyn 1:3 (0:1)
BURZA Słupy - ORZEŁ Biesal 1:2 (0:2)
ORZEŁ Czerwonka - FORTUNA Gągławki 4:3 (2:1)
TABELA
1.JONKOWO 2 6 11-3 2.ORZEŁ B. 2 6 6-2 STOMILOWCY 2 6 6-2 4.KORMORAN 2 4 4-1 5.ORZEŁ C. 2 4 6-5 6.JEZIORANY 2 3 5-5 STRAŻAK 2 3 5-5 8.FORTUNA 2 3 4-4 9.WARMIANKA 2 3 4-5 10.WOJCIECHY 2 1 2-4
WPZ 2 1 2-4
12.WARMIANKA 1 0 2-5 12.BURZA 2 0 1-3
13.OMULEW 2 0 2-7
14.KORONA 2 0 1-9
KLASA B
1. kolejka
KP Szczytno - KORMORAN Purda 2:2 (1:2)
Bramki dla KP: Krzysztof Ruszczyk (5.), Radosław Łoński (47.)
KP: Andrzejczak, Nowik, A. Świercz, Zyśk, Świderski, Ponikiewski (60. Archacki), Łoński, G. Goździewski, K. Goździewski (46. Fligier), R. Świercz, Ruszczyk (75. Wołczkiewicz)
Początek był dla KP pechowy. W 2. min za zagranie ręką przez Nowika sędzia podyktował rzut karny dla KORMORANA. Goście okazji nie zmarnowali. Nieszczęśliwa była również końcówka - za drugą żółtą kartkę boisko opuścił G. Goździewski.
ZRYW Jedwabno - MAZUR Świętajno 3:2 (1:1)
Bramki: dla ZRYWU - Artur Dymek (10., 70.), Paweł Żmijewski (60.), dla MAZURA - Marcin Tański (20. - k.), Dariusz Karpiński (62.)
ZRYW: Mateusiak, Kawiecki, Sznajder, Kluskowski, Kotlarzewski, Rosiński (63. Adamkowski), P. Włodkowski, M. Włodkowski (84. Dąbrowski), Olszewski (46. Kowalczyk), Dymek, Żmijewski
MAZUR: Wielk, Paradowski, Dąbrowski, Zembrzuski, Witkowski, Szostak (46. K. Rapacki), Gądek (60. R. Rapacki), P. Tański, M. Tański, Karpiński, Kozioł
Pierwsze tegoroczne derby powiatu przyniosły sporo emocji. Kibice w Jedwabnie oglądali dużo goli, powtarzany rzut karny, strzały w słupek i poprzeczkę, przelobowanie bramkarza. Nie zabrakło nawet wtargnięcia fanów (MAZURA) na boisko i przerwania pojedynku na 3 minuty.
- Mecz był bardzo wyrównany - ocenia prezes i kierownik MAZURA Roman Basista. - Oni strzelali gole, myśmy wyrównywali. Na zdobycie trzeciej bramki zabrakło czasu.
STRAŻAK Olszyny - MEWA Prejłowo 5:1 (2:1)
Bramki dla STRAŻAKA: Adam Baranowski (33.), samob. (45.), Grzegorz Kozicki (61., 63.), Paweł Kozicki (81.)
STRAŻAK: Jędraś (82. A. Sobotka), Ryszard Kozicki, S. Kozicki, P. Kozicki, Chaber (65. Orzoł), Robert Kozicki, Baranowski, Drózd (65. Z. Sobotka), Ceberek, P. Kozicki, G. Kozicki
Złe miłego początki. Zaczęło się od straty gola już w 4. min. Goście próbowali pójść za ciosem, lecz nic z tego nie wynikło. W 33. min piękną przewrotką popisał się Baranowski i potem było już z górki.
UKS Pruski - BŁĘKITNI Stary Olsztyn 1:1 (0:1)
TABELA
1.STRAŻAK 1 3 5-1
2.ZRYW 1 3 3-2
3.KORMORAN 1 1 2-2 KP 1 1 2-2
5.BŁĘKITNI 1 1 1-1
6.PRUSKI 1 1 1-1
7.MAZUR 1 0 2-3
8.MEWA 1 0 1-5
Informacje piłkarskie opracowali: (gp), (dob)
2006.08.23