Pół minionej soboty upłynęło pod znakiem II Mistrzostw Szczytna w Biegu 12-godzinnym. Ponad 200 uczestników pokonało łącznie 837 okrążeń, co w sumie dało grubo ponad 4 tysiące kilometrów pokonanych przez zawodników w różnym wieku.
Przed rokiem 12-godzinne bieganie przyciągnęło 168 startujących, teraz było ich o dokładnie 50 więcej. By zostać klasyfikowanym, wystarczyło przebiec lub przejść jedno okrążenie wokół Jeziora Domowego Dużego. Znaczna część uczestników zawiesiła sobie jednak poprzeczkę wyżej.
Całość rozpoczęła się w sobotni poranek i trwała do godziny 18. Nadjeziorny szlak nie został zamknięty na czas biegu i spacerowicze mogli praktycznie przez cały dzień podziwiać nietypowy widok – biegające nieustannie wokół akwenu grupy osób. Niemal pół doby na trasie – oczywiście z małymi przerwami – spędził Konrad Patla, student WSPol., który wygrał z wynikiem 106, 7 km, czyli 22 okrążenia. Drugi był szczytnianin Bartosz Kojro. Przebiegł on prawie 102 km. Trzeci w stawce Piotr Szczepanek może się pochwalić dystansem ponad 92 km.
Wśród pań najlepsza była Kamila Góreczny (87, 3 km), drugie miejsce zajęła Magdalena Filipiak (również 87, 3 km, ale przebiegniętych w dłuższym czasie), trzecie - Urszula Wojciechowska (77, 6 km).
Głównym organizatorem imprezy był Klub Biegacza Jurund Szczytno, a całość połączono z akcją charytatywną na rzecz Michała Ostrowskiego, chłopca cierpiącego na rdzeniowy zanik mięśni. Zebrano blisko 3, 7 tys. złotych.
- Bardzo fajny bieg, super zorganizowany – powiedział zwycięzca, Konrad Patla, który w tym roku kończy studia w WSPol. - Ostatnio biegłem w maratonie w Szczytnie i to mnie skusiło, żeby dzisiaj pobiec. Spróbuję sił jeszcze w tym roku. Jestem naprawdę zadowolony z tego, co tutaj robi klub Jurund Szczytno. Zachęcają ludzi do sportowej rywalizacji, a przy okazji mieliśmy możliwość pozbierać pieniążki dla Michała. Połączenie czegoś dobrego z rywalizacją sportową to już w ogóle jest idealne.
(gp), (zg)