Nasi wędkarze podlodowi ze szczytnianinem Tomaszem Nysztalem w składzie przyzwyczaili do medali mistrzostw świata. Tym razem, podczas dziesiątych, jubileuszowych zmagań najlepszych na globie, nie udało się stanąć na podium ani drużynowo, ani indywidualnie.
Na jeziorze Big Eau Pleine Reservoir koło Wasau w stanie Wisconsin rywalizowali wędkarze z 11 państw. W Szczytnie liczyliśmy na medal Tomasza Nysztala. Niestety, nasz zawodnik indywidualnie był 28 ( w swoim sektorze 4. i 8.). Drużynowo Polska zajęła 9. miejsce, choć po pierwszym dniu była czwarta. Zwyciężyli Rosjanie, którzy wyprzedzili Finów i Litwinów. Mimo że wcześniej mistrzostwa przeprowadzane w USA służyły gospodarzom, tym razem musieli się oni obejść smakiem, zajmując 4. miejsce.
Sprawy wędkującym pod lodem nie ułatwiały... ryby. Dość wspomnieć, że zwycięzca przez dwa dni złowił ich 667 g. Nasz Tomasz Nysztal wyciągnął na lód niespełna 200 g.
(orz)