W sobotę 11 lipca na trasie Janowo – Dzierzki 54-latek kierujący volkswagenem sharanem nie zachował bezpiecznej odległości od poprzedzającego go audi i wjechał w jego tył.
Poruszająca się tą samą trasą 59-letnia rowerzystka będąca świadkiem wypadku, słysząc huk uderzenia tak się przestraszyła, że przewróciła się i wpadła do rowu. Kobieta uskarżała się na ból w klatce piersiowej i została przewieziona do szpitala w Szczytnie. Kierowca volkswagena podróżował sam, z kolei audi kierowała 39-letnia kobieta, której towarzyszyły jeszcze cztery pasażerki. Żadna z osób jadących samochodami nie odniosła poważniejszych obrażeń.