Wątek związany z więzieniami CIA w Starych Kiejkutach wróci na wokandę szczycieńskiego sądu. Tak zdecydował Sąd Okręgowy w Olsztynie.
W marcu szczycieński Sąd Rejonowy rozpatrywał zażalenie na decyzję Prokuratury Apelacyjnej w Krakowie na odmowę przyznania statusu pokrzywdzonego Saudyjczykowi podejrzewanemu o terroryzm. Mężczyzna miał być przetrzymywany w Polsce i poddawany torturom, m.in. poprzez podtapianie, polewanie wodą i dokarmianie odbytnicze. Na skutek tych działań, jak informował jego adwokat, doznał trwałego uszczerbku na zdrowiu. Podczas rozprawy mecenas złożył wniosek, aby sąd uznał swą niewłaściwość do rozpatrywania zażalenia. Prawnik uzasadniał, że w grę wchodzi przestępstwo stosowania tortur i władnym do zajęcia się tą sprawą jest sąd okręgowy. Sędzia Jan Steraniec wniosek ten oddalił. Na tę decyzję adwokat złożył zażalenie do Sądu Okręgowego w Olsztynie. Było ono rozpatrywane w minionym tygodniu. Przewodniczący rozprawie sędzia Dariusz Firkowski uznał, że uprawniony do rozstrzygnięcia jest jednak sąd w Szczytnie. Decyzja ma charakter prawomocny i obrońca Saudyjczyka musi ją zaakceptować. Uzasadniając to stanowisko, sędzia podkreślał, że zażalenie odnosi się do meritum, czyli uznania podejrzanego o terroryzm za pokrzywdzonego. Uprawniony do tego jest sąd rejonowy, do którego wpłynęło postanowienie o odmowie wszczęcia śledztwa.
(kee)