Złożenie kwiatów pod pomnikiem Orła Białego, uroczystość w Miejskim Domu Kultury oraz wystawa w Muzeum Mazurskim to główne punkty obchodów szczycieńskiego Dnia Kombatanta i Weterana.
ROCZNICOWE UROCZYSTOŚCI
Jak co roku w rocznicę wybuchu II wojny światowej w Szczytnie obchodzony był Dzień Kombatanta i Weterana. Uroczystości rozpoczęły się od złożenia kwiatów pod pomnikiem Orła Białego, potem przeniosły się do Miejskiego Domu Kultury. Podczas części oficjalnej minutą ciszy uczczono pamięć zmarłych członków organizacji kombatanckich, w tym tych, którzy odeszli w ostatnim czasie – przewodniczącego Powiatowej Rady Kombatantów Aleksandra Choroszewskiego oraz przewodniczącej Związku Sybiraków Donisławy Szewczul. Starosta Jarosław Matłach, wspominając tragiczne dni września 1939 roku podkreślał, że kres II wojny światowej wcale nie oznaczał końca walki o niepodległość. Wielu Polakom nowa rzeczywistość przyniosła kolejne represje i więzienia, a mieszkańców Kresów Wschodnich zmusiła do opuszczenia, zwykle w dramatycznych okolicznościach, swoich domów. Starosta wyraził też uznanie dla kombatantów za ich patriotyczną postawę oraz zaangażowanie w życie społeczne miasta i powiatu. - To dzięki wam możemy żyć w wolnej Polsce, wypowiadać wolne myśli i wychowywać dzieci w pokoju – zwracał się do przybyłych. Z kolei przewodniczący Zarządu Powiatowej Rady Kombatantów w Szczytnie Zygmunt Gołaszewski akcentował, że nikt nie jest w stanie zapomnieć o tym, kto wywołał wojnę. Mimo to zapewniał, że tamte tragiczne i bolesne wspomnienia nie są kierowane przeciw komukolwiek. Głos zabrał również ks. dziekan Edward Molitorys. Przypominając bolesne dla Polaków skutki wojny sygnalizował, że obecnie pojawia się nurt mówiący, że ojczyzna to hasło anachroniczne. - Czy warto takiemu myśleniu ulegać? - pytał dziekan.
ODZNACZENIA I WYSTAWA
Tradycyjnie już w trakcie uroczystości wręczono okolicznościowe odznaczenia. Odznakę „Kombatancki Krzyż Pamiątkowy” otrzymał Zygmunt Gołaszewski, natomiast odznaczenia Związku Inwalidów Wojennych odebrali starosta Matłach oraz prezes Banku Spółdzielczego Andrzej Górczyński. Na zakończenie wystąpił chór „La Presto” oraz zespół „Mazury”. Tegorocznym obchodom towarzyszyła także wystawa w Muzeum Mazurskim prezentująca kroniki organizacji kombatanckich powiatu, zatytułowana „Przysięgam być wiernym Ojczyźnie mej”. Przybliża ona nie tylko dzieje stowarzyszeń i związków skupiających kombatantów, ale także ich działaczy, ludzi często bardzo zasłużonych w dziejach powojennego Szczytna.
NOWY PRZEWODNICZĄCY
W tym roku po raz pierwszy uroczystości odbywały się pod kierownictwem nowego przewodniczącego Powiatowej Rady Kombatantów w Szczytnie. Zygmunt Gołaszewski funkcję tę pełni od maja, jako następca zmarłego w styczniu Aleksandra Choroszewskiego. W związku działa od lat 70., wcześniej był jego wiceprzewodniczącym. Jak mówi, za cel stawia sobie kontynuowanie tradycji kombatanckich, uczestnictwo w uroczystościach organizowanych przez samorządy oraz opiekę nad kombatantami. Tych, co było zresztą widać podczas obchodów, z roku na rok ubywa. - Rocznie z naszego grona odchodzi około 25 osób – mówi z żalem Zygmunt Gołaszewski. Nowy przewodniczący mieszka w Szczytnie od 1945 roku. Pochodzi spod Przasnysza, w czasie okupacji został wywieziony do Prus na roboty przymusowe, spędzając na nich pięć lat. Po zakończeniu wojny trafił do wojska, następnie przez 27 lat pracował w starostwie, a kolejnych 17 w służbie zdrowia, pełniąc funkcję zastępcy dyrektora ds. administracyjnych, a następnie dyrektora Państwowego Domu Rencistów.
(ew)