W miniony weekend na terenie powiatu doszło do kilku, na szczęście niegroźnych, kolizji.
W piątek 14 sierpnia w Rudce kierujący fiatem nie zachował należytej ostrożności i wjechał w tył poprzedzającego go hyundaia. Tego samego dnia podobna „stłuczka” miała miejsce w Szczycionku. Kierujący peugeotem uderzył w tył jadącego przed nim audi. Kierująca tym pojazdem 42-letnia kobieta uskarżała się na ból szyi. Pierwszej pomocy udzielili jej strażacy, a następnie została przetransportowana karetką do szpitala. Za popełnione wykroczenia na kierowców fiata i peugeota policjanci nałożyli mandaty.
W sobotę funkcjonariusze szczycieńskiej komendy odnotowali dwie kolizje. W Wielbarku 31-latek kierujący volkswagenem passatem podczas manewru wyprzedzania zajechał drogę maździe. Kierujący nią, chcąc uniknąć czołowego zderzenia, zjechał na pobocze i stracił panowanie nad pojazdem, po czym uderzył w osobowe renault. Wszyscy uczestnicy tego zdarzenia byli trzeźwi i żaden nie odniósł obrażeń. Sprawca, za spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym, dostał mandat oraz punkty karne.
Tego samego dnia w Rozogach kierujący seatem leonem 44-letni mieszkaniec Warszawy nie zauważył pojazdów, które zatrzymały się przed nim, oczekując na wznowienie ruchu. Wskutek nieuwagi najechał na opla zafirę. W wyniku uderzenia samochód ten uderzył w poprzedzającego go opla astrę. W tym przypadku kierowcy również byli trzeźwi i nie wymagali pomocy medycznej. Sprawca kolizji dostał mandat.
W niedzielę 16 sierpnia w Wielbarku 46-letni mieszkaniec gminy Przasnysz kierujący nissanem nie ustąpił pierwszeństwa 46-letniej pieszej. Mężczyzna uderzył kobietę przodem pojazdu, ale na szczęście nie odniosła ona obrażeń. Oboje byli trzeźwi. Kierowca nissana został ukarany mandatem.
W niedzielne popołudnie w Farynach 33-letnia mieszkanka Ostrołęki kierująca mazdą na łuku drogi wykonała nieprawidłowy manewr hamowania i wjechała do przydrożnego rowu. Pojazd przewrócił się na prawy bok. Oprócz 33-latki samochodem podróżowali jeszcze 40-letni pasażer oraz dwoje dzieci w wieku 3 i 6 lat. Kierująca mazdą była trzeźwa. Ani ona, ani jej pasażerowie nie wymagali pomocy medycznej.