W poniedziałek 26 grudnia przed południem w Kamionku zawaliła się wiata o powierzchni ok. 400 m2.
Na miejsce przybył zarządca obiektu, który poinformował strażaków, że w chwili zdarzenia nikogo tam nie było. Mimo to ratownicy przeszukali teren, upewniając się, że nikt nie ucierpiał. Wskutek zawalenia się wiaty uszkodzone zostały dwa samochody. Według wstępnych ustaleń przyczyną mogła być wada konstrukcyjna obiektu. Straty oszacowano wstępnie na ok. 100 tys. złotych.