Drużyna Omulwi Wielbark po raz pierwszy w swojej historii wygrała Halowy Turniej o Puchar Starosty Przasnyskiego. Za najlepszego bramkarza uznano Tomasza Przybysza.
W Przasnyszu rywalizowało aż 15 zespołów. W związku z ich liczbą poszczególne mecze trwały po 12 min, bez zmiany stron. Po raz kolejny w turnieju zagrali młodzi piłkarze Legii Warszawa – żadna z dwóch ekip ze stolicy nie odegrała jednak znaczącej roli.
Dwie drużyny wystawił także klub z Wielbarka. Omulew I wygrała swoją grupę, remisując z Koroną Ostrołęka 1:1, pokonując Iskrę Krasne i Legię II Warszawa po 1:0 oraz MKS Ciechanów 3:0. W półfinale podopieczni Mariusza Korczakowskiego zwyciężyli w rzutach karnych Makowiankę Maków Maz. 2:1 (w normalnym czasie 0:0). W ostatnim meczu turnieju wielbarczanie rozprawili się z MKS-em Przasnysz, wygrywając 3:0. - Trzeci raz z rzędu graliśmy w finale i wreszcie udało się zwyciężyć – cieszy się trener Mariusz Korczakowski. W Omulwi I występowali: Przybysz, Murawski, M. Miłek, Kwiecień, Kujtkowski, J. Miłek, Rudzki, C. Nowakowski. Tomasz Przybysz został uznany za najlepszego bramkarza turnieju – puścił tylko jedną bramkę.
Nie miała szczęścia druga ekipa Omulwi. W dwóch meczach grupowych traciła gole w ostatnich sekundach meczów, zajęła tam 4. miejsce, a w klasyfikacji końcowej była dziesiąta. W Omulwii II zagrali: Marszałek, Berk, Remiszewski, Włodkowski, Szczygielski, Dębek, Domżalski, S. Nowakowski.
Najwyżej klasyfikowana w rozgrywkach ligowych drużyna z naszego powiatu przygotowania do rundy wiosennej rozpoczęła kilka dni przed przasnyskim turniejem. - Wszyscy powiedzieli, że zostają – wielbarski szkoleniowiec cieszy się, że odpada chociaż jeden problem. W Wielbarku mają kłopot z obsadą pozycji bramkarza – jeden zawodnik, po rezygnacji z gry Olendra, to za mało. Podczas turnieju był testowany Marcin Marszałek, pochodzący z Orżyn trzeci golkiper Huraganu Morąg. Jest szansa, że wiosną będzie bronił barw Omulwi. Na boisko po kontuzji wraca Mastyna,
tylko do kwietnia będzie na nim (co najmniej w Wielbarku) Abramczyk, który prawdopodobnie podejmie pracę w Warszawie.
Piłkarska wiosna w IV lidze rozpocznie się tuż przed Wielkanocą. Tydzień wcześniej Omulew zmierzy się (o ile aura znów nie przeszkodzi) w zaległym pojedynku z Mamrami Giżycko. W lutym i na początku marca piłkarzy Omulwi czekają mecze na sztucznych murawach w Olsztynie, podciechanowskim Kraszewie i Baranowie. Na początek (2 lutego) rywalem wielbarczan będzie Start Działdowo.
(gp)