Ze zmiennym szczęściem rozgrywały swoje sparingi nasze zespoły występujące w klasie A. Wygrał WPZ Lemany, wyższość rywala musiała z kolei uznać wielbarska OMULEW.
Piłkarze z Leman podejmowali na własnym boisku START Kozłowo. Był to pierwszy sparing podopiecznych Tadeusza Sosnowskiego. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem drużyny z naszego powiatu 2:1 (2:0). Bramki zdobyli Mariusz Kandybowicz i Michał Kwiecień.
- To nie było jeszcze to - komentuje skarbnik WPZ Jarosław Dąbrowski. - Gole padły jednak ładne.
Na najbliższy weekend WPZ planuje spotkanie kontrolne z bardziej wymagającym przeciwnikiem - TĘCZĄ Biskupiec.
Gorzej wypadła OMULEW, która w Janowcu Kościelnym przegrała z miejscowym ORŁEM 1:4 (1:2). Strzelcem bramki dla gości (przy stanie 0:1) był Ariel Siepiela.
- Wynik jest może trochę za wysoki, ale rywal był faktycznie lepszy - ocenia trener Henryk Gabryel.
W najbliższą niedzielę zespoły występujące w klasie A miały wybiec na ligowe boiska. Jeśli wybiegną, będą to mecze sparingowe. Władze WM ZPN podjęły decyzję o przesunięciu rundy wiosennej o tydzień. Mecze zaległej kolejki rozegrane zostaną w środę 26 kwietnia.
Na kolejny sparing muszą zaczekać piłkarze lidera grupy I ligi okręgowej - MKS-u Szczytno. Planowany mecz z BŁĘKITNYMI Pasym odwołano ze względu na zły stan boiska.
(gp)
2006.03.29