„...Zgiń, przepadnij, zimo
i nie wracaj do nas,
na przyjęcie wiosny
otwórzmy ramiona...”
Artykuł dzisiejszy rozpocząłem od fragmentu wiersza Wandy Chotomskiej pt. „Marzanna”, który doskonale oddaje klimat oczekiwania na nadejście upragnionej wiosny. Mamy ją wreszcie. Wystarczyło kilka cieplejszych dni, by działkowcy coraz liczniej odwiedzali swoje działki. Wiosna oznacza nowe plany i wyzwania, które są sensem życia prawdziwego działkowca. Dla nas to ogromna satysfakcja móc tworzyć coś od nowa, co później zakwitnie, urośnie, wyda plony, przyniesie radość. Nadejście wiosny jest dla działkowców czasem długo wyczekiwanym, ale jednocześnie okresem szczególnie pracowitym, gdyż w stosunkowo krótkim czasie należy wykonać wiele czynności. Po wyjątkowo długiej, mroźnej i śnieżnej zimie nasze działki wymagać będą gruntownych porządków i wielu prac pielęgnacyjnych. Nie wszyscy jednak działkowcy z nadejściem wiosny będą mogli przystąpić do prac porządkowych. Wiele bowiem działek jest obecnie pod wodą. Upłynie zapewne jeszcze dużo czasu zanim ziemia dostatecznie obeschnie, by móc tam rozpocząć prace. Takim działkowcom należy nie tylko współczuć, ale i pomóc. W sytuacji, gdy uprawa na takich działkach okaże się niemożliwa, poszczególne zarządy ROD powinny zastanowić się nad sensem egzekwowania od takich działkowców opłat na rzecz ogrodów uchwalonych przez Walne Zebranie. Sytuacja taka nie zwalnia działkowca z opłaty składki członkowskiej w wysokości 0,18 zł od m2 powierzchni działki. Potrzeba wykonania wielu prac wiosną nikogo z nas nie przeraża, bo doskonale wiemy, że stanowią one także relaks i wypoczynek w promieniach wiosennego słońca. A praca połączona z odpoczynkiem jest prawdziwym ukojeniem zarówno dla ciała, jak i duszy.
Wiosenne prace na działce
Kolejność pierwszych wiosennych prac zależy od tego, jak działkę przygotowaliśmy jesienią do zimy i jakie czynności wykonaliśmy na przedwiośniu. Jeśli dotąd nie wykonaliśmy cięcia drzew i krzewów owocowych to powinniśmy w cieplejsze i słoneczne dni to uczynić. Jak to robić opisałem w jednym z artykułów lutowych („KM” nr 8 z 23.02.2011 r.). Teoretyczny opis nie zastąpi jednak praktycznego pokazu przez specjalistów z tego zakresu. Taki praktyczny pokaz odbył się 7 marca br. na terenie ROD „ Mazur” i „Lenpol”. Szkoda, że przy pięknej słonecznej pogodzie skorzystało z tego tylko około 40 działkowców. Był to naprawdę pożyteczny pokaz i mam nadzieję, że jego uczestnicy nie tylko sami wykorzystają wiedzę z tego zakresu we własnej praktyce, ale i przekażą innym. Wskazane jest obecnie powtórne bielenie pni drzew owocowych, aby opóźnić ruszenie soków. W ten sposób ograniczymy ryzyko powstania pęknięć kory i przemarznięcia pąków. Zanim przystąpimy do uprawy gleby musimy zająć się trawnikiem. Należy przede wszystkim uprzątnąć wyschniętą trawę i liście. Jeśli gleba już rozmarzła i obeschła (nie lepi się do narzędzi ogrodniczych), a pogoda sprzyja, można rozpocząć pierwsze zabiegi. Warto zacząć od wyrównywania grabiami powierzchni ziemi pozostawionej na zimę w tzw. ostrej skibie. W przypadku, gdy jesienią nie przekopaliśmy działki i nie nawieźliśmy obornikiem, trzeba to uczynić jak najszybciej. Wyrównanie grabiami powierzchni ziemi ograniczy parowanie wody. Po wyrównaniu można będzie wyznaczyć grządki. Najlepiej jeśli będą miały one 1,2 -1,5 m szerokości, gdyż ułatwi to późniejsze pielenie. Ścieżki pomiędzy grządkami należy pozostawić na około 0,3 m i to niezbyt głębokie, aby nie powodowały przesuszenia po brzegach zagonów i nie przypominały „mogił”. Zagony, na których rosną warzywa wieloletnie, takie jak rabarbar, szczaw, szparagi, szpinak ozimy należy spulchnić, odchwaścić i zasilić nawozami azotowymi, co znacznie przyspieszy zbiór. Stare kępki szczypiorku, gdy tylko pokażą się pierwsze zielone wierzchołki liści warto podzielić na mniejsze i rozsadzić w odstępach 20x20 cm.
Stanisław Stefanowicz
Kotlet fantazyjny
Skład: 4 sztuki po 100 g piersi z kurczaka, 50 g masła, przyprawa do mięsa drobiowego. Nadzienie: 100 g szynki konserwowej, 4 plastry żółtego sera, 1 pomidor, 4 gałązki pietruszki. Ciasto: 2 jaja, 2 łyżki śmietany, 1 łyżka mąki.
Piersi z kurczaka rozbić tłuczkiem najlepiej przez folię. Na plastrze szynki ułożyć plaster sera, ćwiartkę pomidora oraz pietruszkę, zawinąć w rulonik i owinąć go kawałkiem kurczaka, obsypać przyprawą i szczyptą soli. Z jaj, mąki i śmietany przygotować ciasto o gęstości kwaśnej śmietany. Uformowane filety obtoczyć w mące, zanurzyć w cieście i bezpośrednio kłaść na średnio rozgrzane masło, smażyć z dwóch stron na wolnym ogniu. Podawać z frytkami i bukietem surówek.
Mleczko wściekłej krowy
Skład: 2 puszki skondensowanego słodzonego mleka, 0,5 l czystej wódki 45-50%.
Puszki z mlekiem włożyć do rondelka, zalać wodą do połowy ich wysokości i gotować na małym ogniu 3-4 godz., uzupełniając co pewien czas wyparowaną wodę. Ostudzić i wymieszać z wódką, przelać do wyparzonej butelki. Można pić od razu. Płyn może się rozdzielać, dlatego przed użyciem dobrze jest mocno wstrząsnąć. Jest to doskonały środek na zły humor, zmartwienia, podnosi na duchu. Mam nadzieję, że przepis ten zadowoli także tych moich rozmówców, którzy pytają mnie dlaczego każę dość długo czekać na degustację sporządzonych nalewek.