Została tylko Omulew

Wojewódzki Puchar Polski
GKS Szczytno (ciemniejsze koszulki) próbował, ale w Olszynach lepsi byli goście z Wielbarka

Awans do III rundy Wojewódzkiego Pucharu Polski wywalczyła tylko Omulew Wielbark, która pokonała lokalnego rywala – GKS Szczytno. Błękitni Pasym postawili się swojemu niedawnemu ligowemu pogromcy z Mrągowa, ale odpadli z dalszej rywalizacji.

 

Błękitni Pasym – Mrągowia Mrągowo 2:3 d. (2:2, 1:0)

Bramki dla Błękitnych: Jakub Kulesik (39., 66.-k.)

 

GKS Szczytno – Omulew Wielbark 1:3 (1:2)

Bramki: dla GKS-u – Arkadiusz Wnuk (28.), dla Omulwi – Dariusz Kołakowski (20.), Michał Kwiecień (43.), Łukasz Gut (51.)

Oba pucharowe mecze z udziałem naszych drużyn dostarczyły sporo emocji. Mimo że dla wielu klubów występy poza ligą to pewne utrudnienie i większe koszty, na boiskach nie było tego widać. Błękitni w odstępie paru dni dwukrotnie zagrali z Mrągowią. O ile w pojedynku ligowym doznali klęski, to w meczu pucharowym nie odstawali swoim poziomem od rywala. Sędzia podyktował w tym spotkaniu aż trzy rzuty karne, z czego wykorzystane zostały dwa. Decydującą o zwycięstwie mrągowian bramkę w dogrywce zdobył Mahamadou Bah, autor hattricka z niedawnego meczu ligowego. Na boisku w Olszynach faworytem była Omulew, która stanęła na wysokości zadania. Podopieczni Marcina Wilgi przez większą część meczu mieli lekką przewagę. Paradoksalnie Omulew decydującą bramkę zdobyła w momencie, gdy przycisnęli gospodarze. Goli w tym spotkaniu mogło być jeszcze więcej, ale z dobrej strony pokazali się obaj bramkarze. Na placu boju zostali tylko wielbarczanie, którzy kolejny pucharowy mecz rozegrają w Święto Niepodległości.

 Informacje piłkarskie opracował
(gp)