Już po raz drugi w Muzeum Mazurskim można oglądać prace mieszkającej w Jedwabnie Beaty Jankowskiej. Jej kolejna wystawa składająca się z obrazów – kolaży zabiera widzów w niezwykłą podróż do czasów, kiedy przedstawione przez artystkę osoby były dziećmi.
Wernisaż wystawy zatytułowanej „Wszyscy jesteśmy dziećmi” odbył się w piątek 28 lutego w Muzeum Mazurskim. Beata Jankowska wcześniej prezentowała tu swoje prace o tematyce kobiecej. Powstały one w oparciu o zdjęcia pań z czasów, kiedy miały one po około 18 lat. Tym razem pomysł był podobny. Autorka, która za swojego artystycznego guru uważa malarza Andrzeja Cisowskiego, przed przystąpieniem do pracy nad kolejnym projektem zwróciła się do swoich znajomych i przyjaciół o zdjęcia ich oraz ich najbliższych z okresu, kiedy byli dziećmi. W ten sposób powstały niezwykłe kolaże, na których mieszają się różne porządki czasowe. Na obrazach można zobaczyć m.in. rodziców wraz z dziećmi, kiedy są mniej więcej w tym samym wieku, przez co wyglądają jak rówieśnicy. – Tworzeniu tych prac towarzyszyło olbrzymie wzruszenie. Czułam się tak, jakbym zaglądała w przeszłość każdej portretowanej osoby – zwierzała się podczas wernisażu Beata Jankowska. Autorka, zgodnie z tytułem wystawy wierzy, że wszyscy w głębi duszy nadal jesteśmy dziećmi, a w dorosłość jedynie się bawimy. Na zakończenie wernisażu, zgodnie z muzealną tradycją, nie mogło zabraknąć muzycznego akcentu. Był nim występ mieszkającego na Śląsku bluesmana Janusza Swoszowskiego.
(ew)