Bunt osadzonych, wybuch podłożonego ładunku
i pożar – takie sceny rozegrały się w miniony piątek przy szczycieńskim areszcie śledczym.
Na szczęście były to tylko ćwiczenia sprawdzające działanie i współpracę poszczególnych służb.
W piątkowy ranek pod bramą aresztu pojawiła się grupa mężczyzn uzbrojonych w drewniane pałki, domagająca się uwolnienia kilku osadzonych. W trakcie manifestacji jedna z osób uciekła w stronę małego jeziora. Na miejscu zjawili się policjanci, którzy zabezpieczyli teren oraz zatrzymali manifestantów próbujących sforsować bramę aresztu. Nagle pod ścianą budynku nastąpił wybuch i pożar. Akcję gaśniczą rozpoczęli strażacy, a zespół ratownictwa udzielił pomocy rannym. Policja szukała osoby, która podłożyła ładunek, a w areszcie rozpoczął się bunt więźniów …
Na szczęście były to tylko ćwiczenia sztabowe służb realizowane każdego roku. Ich celem jest sprawdzenie, jak funkcjonariusze potrafią sobie radzić z zagrożeniami oraz współpracować z innymi służbami odpowiedzialnymi za bezpieczeństwo.
(f)