W niedzielne popołudnie zawitał do Szczytna Henryk Fortoński, niepełnosprawny cyklista z Wałbrzycha. Nasze miasto jest jednym z etapów na jego drodze do przylądka Nordakapp w Norwegii, najbardziej wysuniętego na północ punktu Europy.
Henryk Fortoński kilkanaście lat temu, podczas pracy w kopalni, uległ wypadkowi, wskutek czego stracił nogę. Mimo to czynnie uprawia sport. Jest mistrzem Polski w koszykówce mężczyzn na wózkach, a startując w maratonach zdobył tytuł najlepszego zawodnika Dolnego Śląska. W ubiegłym roku przejechał rowerem trasę do Aten, zaś obecna wyprawa to kontynuacja większego przedsięwzięcia - objazdu rowerem całej Europy.
Wizyta u Mikołaja
Cyklista, gdy już dotrze na Nordkapp, zamierza odwiedzić Rovaniemi, nieduże miasteczko, gdzie swoją siedzibę ma święty Mikołaj.
- Wiozę ze sobą ponad dwie setki listów od wałbrzyskich dzieci, które napisały w nich, jakie prezenty chciałyby dostać w tym roku na Gwiazdkę - mówi "Kurkowi" Henryk Fortoński.
Gdy śmiałek dotrze na przylądek, zostawi tam flagi Polski i Wałbrzycha.
Cała trasa, licząca 3400 km, została podzielona na 19 etapów, w Szczytnie zakończył się III (z Sochaczewa) i rozpoczął czwarty - do Suwałk.
W naszym mieście powitała go, a później pożegnała (jakże mogło być inaczej), ekipa miejscowych "Kręciołów".
Marek J. Plitt
2005.07.13