Po latach starań, mieszkańcy Gromu doczekają się wreszcie nowego chodnika prowadzącego od szkoły do remizy. Jego budowę rozpoczęła właśnie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Inwestycja zakończy się jeszcze w tym roku.

Wytęskniony chodnik

DŁUGIE STARANIA

Budowa chodnika w Gromie ma już swoją długą, kilkunastoletnią historię. Starania o jego położenie rozpoczęły się jeszcze za rządów Wiesława Nosowicza. - Gmina dała nawet środki na wykonanie dokumentacji technicznej oraz zapewniła pracowników w ramach prac interwencyjnych, ale skończyło się na tym, że do tej pory mamy tylko 30% chodników w naszej wsi – mówi sołtys Gromu Andrzej Kwiatkowski. Taki stan rzeczy tłumaczy tym, że właściciel przebiegającej przez Grom „krajówki”, Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, nie była skora do wykonania inwestycji, mimo licznych kierowanych do niej monitów. Sytuacja skomplikowała się jeszcze bardziej, gdy zapadła decyzja o budowie obwodnicy omijającej wieś.

- Widocznie uznano, że wobec tego nie ma sensu inwestować w Grom – uważa Andrzej Kwiatkowski. Mimo to zarówno on, jak i władze Pasymia, nie ustawali w staraniach o poprawę bezpieczeństwa mieszkańców. Sprawą zainteresowano nawet posła Adama Krzyśkowa oraz wojewodę.

200 METRÓW CHODNIKA

Wiadomo już, że dążenia mieszkańców doczekają się realizacji – GDDKiA podjęła decyzję o budowie chodnika w Gromie. Pod koniec ubiegłego tygodnia miały się zacząć prace związane z jego powstaniem. Jeszcze do końca tego roku we wsi wybudowany zostanie 200-metrowy odcinek o szerokości 1,8 – 2 metry biegnący od strony szkoły do skrzyżowania, gdzie znajduje się remiza OSP. Wykonawcą inwestycji jest szczycieńska firma Zelbo, a koszt przedsięwzięcia to ok. 63 tys. złotych.

- Robimy to w ramach oszczędności, które w tym roku powstały w budżecie rejonu Szczytno – tłumaczy rzecznik olsztyńskiego oddziału GDDKiA Karol Głębocki. Dodaje, że prace polegają na przedłużeniu istniejącego już ciągu. Nie przecenia przy tym roli monitów kierowanych do dyrekcji dróg.

- Owszem, jest tam potrzeba budowy chodnika. Musimy jednak rozsądnie wydawać pieniądze i pamiętać o innych miejscowościach, które mają podobne problemy – mówi. Po przebudowie odcinka drogi nr 53 i powstaniu obwodnicy Gromu, będąca obecnie w gestii dyrekcji droga we wsi stanie się własnością gminy. Jak zapewnia rzecznik, do tego czasu zostanie wykonany remont jej nawierzchni i chodników.

DUŻO DO ZROBIENIA

Z inwestycji w Gromie cieszy się burmistrz Pasymia Bernard Mius.

- Na pewno znacząco wpłynie to na poprawę bezpieczeństwa mieszkańców, głównie dzieci, które chodzą tamtędy do szkoły – podkreśla.

- Bardzo dziękuję wszystkim, którzy prowadzili rozmowy na ten temat z generalną dyrekcją – mówi. Dodaje też, że zabiega o to, by przy podstawówce zainstalowano sygnalizację świetlną.

Zdaniem sołtysa Kwiatkowskiego, we wsi jest jeszcze dużo do zrobienia jeśli chodzi o bezpieczeństwo drogowe. Do najważniejszych spraw zalicza montaż pulsatora przy szkole, budowę chodnika na odcinku staw – przystanek autobusowy w kierunku firmy Novum oraz zainstalowanie fotoradaru. Na temat tego ostatniego zamierza rozmawiać z przedstawicielami policji.

(łuk)/fot. Ł. Łogmin