Niewiele brakowało, by rejs łodzią żaglową po jeziorze Wałpusz skończył się tragicznie dla jej załogi. Kiedy silny podmuch wiatru wywrócił pływającą jednostkę, trzech mężczyzn znalazło się w wodzie. Na ratunek pospieszyli im strażacy i policjanci.
We wtorek około godziny 15.00 do szczycieńskiej komendy wpłynęło zgłoszenie o wywróceniu się łodzi żaglowej na jeziorze Wałpusz. Świadek zdarzenia znajdujący się na drugim brzegu akwenu relacjonował, że widzi trzech młodych mężczyzn w wodzie. Dwóch z nich trzymało się łodzi, natomiast trzeci płynął w kierunku brzegu. Na miejsce przyjechały dwa zastępy strażaków z JRG Szczytno oraz policjanci wodniacy z łodzią. Funkcjonariusze ustalili, że dwóch mieszkańców województwa podlaskiego i jeden województwa pomorskiego wypoczywali w okolicy Starych Kiejkut. Mężczyźni postanowili popływać łodzią, gdyż jeden z nich, jak twierdził, miał patent żeglarski. W pewnym momencie podmuch wiatru przechylił łódź na lewą burtę, po czym cała załoga znalazła się w wodzie. Jeden z 20-latków zdołał sam dopłynąć do brzegu, natomiast dwóm pozostałym pomocy udzielili mundurowi. Na szczęście żaden z mężczyzn nie wymagał hospitalizacji.
(ew) KPP Szczytno