We wtorek 15 stycznia na ul. Nowowiejskiego w Wielbarku doszło do pożaru sadzy w kominie budynku zamieszkiwanego przez dwie rodziny.
Osiem przybywających w nim osób, w tym troje dzieci, opuściło obiekt o własnych siłach, nie odnosząc obrażeń. Strażacy stwierdzili pęknięcia komina, przez które dym wydobywał się do pomieszczeń. Próby usunięcia sadzy przy użyciu kuli kominiarskiej początkowo się nie powiodły, bo przewód kominowy był całkowicie zaczopowany. Na dodatek stwierdzono niewłaściwe podłączenie przewodów dymowych do komina, wykonane najprawdopodobniej na własną rękę. Miernik wykazał też obecność tlenku węgla, a kamera termowizyjna zarzewie ognia w podłodze. Strażacy ugasili pożar, a ponowne pomiary nie stwierdziły już szkodliwych substancji. O tym, jak dużym zagrożeniem są nieczyszczone sadze zalegające w przewodach kominowych, świadczą strażackie statystyki.
- W ubiegłym roku na 120 pożarów budynków, aż 90 było spowodowanych zapaleniem się sadzy – informuje kpt. Łukasz Wróblewski, oficer prasowy Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Szczytnie.