Radni miejscy Tadeusz Kozak i Jerzy Topolski utracili prawo do zasiadania w Radzie Miejskiej - takie stwierdzenie usłyszeli miejscy urzędnicy od goszczącego w Szczytnie pełnomocnika komisarza wyborczego Walerego Piskunowicza. Powodem ma być prowadzenie przez nich działalności gospodarczej na mieniu komunalnym. Obaj lekarze twierdzą, że zaszła pomyłka.
W piątek 7 grudnia br. szczycieński urząd odwiedził dyrektor Delegatury Krajowej Biura Wyborczego Walery Piskunowicz. Przyjechał, by zweryfikować informacje przekazane mu przez „wyborcę ze Szczytna”. Według nich dwaj szczycieńscy lekarze zasiadający w Radzie Miejskiej Jerzy Topolski i Tadeusz Kozak naruszyli ustawę o samorządzie gminnym zakazującą pełnienia funkcji radnego z równoczesnym prowadzeniem działalności gospodarczej na majątku gminnym.
Sprawdziliśmy sami. Rzeczywiście w znajdujących się w Urzędzie Miejskim wpisach do ewidencji działalności gospodarczej z roku 2005 obaj lekarze jako jedno z miejsc wykonywania działalności gospodarczej wymieniają przychodnię przy ul. Kościuszki 20, której właścicielem jest miasto.
Po zapoznaniu się z tymi dokumentami dyrektor Piskunowicz oznajmił szczycieńskim urzędnikom, że dla niego sprawa jest oczywista - obaj panowie utracili prawo do zasiadania w Radzie Miejskiej. Taką wersję usłyszeliśmy z dwóch niezależnych źródeł.
Dyrektor Piskunowicz w rozmowie z „Kurkiem” odmawia jednak potwierdzenia tej opinii.
- Nie chcę mówić czegoś, co mi się wydaje i podnosić jeszcze bardziej temperatury w Szczytnie - uzasadnia.
Przyznaje tylko, że przyjechał do szczycieńskiego ratusza po interwencji wyborcy, by zrobić rozeznanie. W tej sprawie rozmawiał też z ekspertami z Państwowej Komisji Wyborczej.
- Zebrane materiały oraz wyjaśnienia pani burmistrz i przewodniczącej rady przedstawiłem komisarzowi wyborczemu - mówi dyrektor. Komisarz zadecyduje w najbliższych dniach czy sprawa zostanie skierowana do wojewody warmińsko-mazurskiego.
Jeśli potwierdzi się, że doszło do naruszenia przepisów ustawy o samorządzie gminnym wojewoda wezwie Radę Miejską w Szczytnie do podjęcia uchwały o wygaszeniu mandatów radnych.
TO NASZA POMYŁKA
Lekarze Jerzy Topolski i Tadeusz Kozak na co dzień są pracownikami spółki „Eskulap”, mającej swoją siedzibę w przychodni przy ul. Kościuszki. Dlaczego pod tym samym adresem zarejestrowali też swoją działalność gospodarczą?
- To przez naszą nadgorliwość, a może złą interpretację przepisów - odpowiada Jerzy Topolski. Stało się tak, jak wyjaśnia, na skutek sugestii płynących z Narodowego Funduszu Zdrowia. - Radzono nam, podobnie jak innym lekarzom, żebyśmy rejestrowali działalność gospodarczą w miejscu wypisywania recept. W rzeczywistości jednak nigdy tam jej nie prowadziliśmy. Ten wpis jest omyłkowy - zapewnia lekarz. - Jestem tylko i wyłącznie pracownikiem przychodni - dodaje.
Argumentem przemawiającym na jego korzyść ma być też to, że nie jest właścicielem ani dzierżawcą żadnego z gabinetów przy ul. Kościuszki 20, co uniemożliwia prowadzenie tam działalności gospodarczej.
Zaznacza też, że błąd został już naprawiony. W poniedziałek 10 grudnia br. wykreślił z wpisu do ewidencji działalności gospodarczej adres przy ul. Kościuszki. Podobnie uczynił Tadeusz Kozak.
Andrzej Olszewski/Fot.UW internet, A. Olszewski x2