Na bardzo upartego delikwenta trafili policjanci szczycieńskiej drogówki w czwartek 6 lutego. W jednej z miejscowości na terenie gminy Jedwabno funkcjonariusze zatrzymali do kontroli białego forda. Kierujący nim 62-latek okazał się pijany. W jego organizmie stwierdzono prawie 2 promile alkoholu. Po wykonaniu czynności stróże prawa przekazali nietrzeźwego mężczyznę oraz jego auto pod opiekę znajomego. Ta jednak okazała się niewystarczająca. Już po dwóch godzinach 62-latek został ponownie zatrzymany. Drugie badanie na zawartość alkoholu wykazało, że wytrzeźwiał tylko trochę – w organizmie miał tym razem 1,5 promila. Mężczyzna, najprawdopodobniej przy użyciu zapasowych kluczyków, dostał się do samochodu i odjechał z posesji znajomego, na dodatek bez dokumentów. Teraz grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności. Dodatkowo odpowie też za kierowanie pojazdem bez dokumentów.

WPADŁ PO DWÓCH LATACH

Funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości przeciwko mieniu ustalili sprawcę kradzieży sprzed dwóch lat. Przestępca działał na terenie gminy Pasym. 21-letni dziś mieszkaniec Szczytna kilkakrotnie okradł kobietę ze złotej biżuterii. Nie pogardził również piłą spalinową znajdującą się na posesji. Złoto sprzedawał w lombardach, a piłę oddał koledze za kilkadziesiąt złotych. Mężczyzna został zatrzymany. Za kradzież grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.

RATOWALI ŁABĘDZIA

We wtorek 4 lutego strażacy otrzymali zgłoszenie o łabędziu przymarzniętym na lodzie na jeziorze Wałpusz. Kiedy dotarli na miejsce, okazało się, że ptak znajduje się w odległości około 2 km od linii brzegowej. Zwierzę udało się uwolnić. Zostało ono przekazane do ośrodka rehabilitacji dzikich ptaków w Bukwałdzie.

PIJANY WOŹNICA

Zatrzymany dwa razy

W środę 5 lutego po południu w samochód kobiety przejeżdżającej przez miejscowość w gminie Dźwierzuty uderzyła konna bryczka. Do kolizji doszło w trakcie mijania. Kierująca autem o zdarzeniu poinformowała policję. Po niespełna dwóch godzinach funkcjonariusze znaleźli pijanego woźnicę, który schronienia przed sprawiedliwością szukał w oborze. Mężczyzna uciął sobie drzemkę wśród koni. Okazało się, że 38-letni mieszkaniec gminy Dźwierzuty miał prawie 3,5 promila alkoholu w organizmie. Za kierowanie wozem konnym w stanie nietrzeźwości grozi mu kara aresztu lub grzywny. Sprawca odpowie również przed sądem za spowodowanie kolizji.

TRZY DNI NA KOSZT HOTELU

Jeden z klientów hotelu na terenie Szczytna wyprowadził się, nie płacąc rachunku. Mężczyzna mieszkał tam przez trzy dni. Rachunek, który powinien uiścić opiewał na prawie 700 złotych. O zdarzeniu policję poinformowała córka właściciela lokalu. Policjanci ustalili, że nieuczciwym klientem jest 32-letni mieszkaniec gminy Wielbark. Trwa wyjaśnianie okoliczności zdarzenia. Jeśli potwierdzą się informacje uzyskane od zgłaszającej, sprawcy grozi odpowiedzialność karna za popełnienie oszustwa. Kodeks karny przewiduje za ten czyn nawet 8 lat pozbawienia wolności.

ALKOHOL I NARKOTYKI

W czasie weekendu szczycieńscy policjanci przeprowadzili akcję pod kryptonimem „Alkohol i narkotyki”, badając trzeźwość kierowców na terenie powiatu. Rekordzistą pod względem zawartości alkoholu okazał 57-letni mężczyzna zatrzymany na terenie gminy Jedwabno. Kierował on ciągnikiem rolniczym, mając w organizmie prawie 3,5 promila. Podczas innej kontroli w ręce stróżów prawa wpadła kierująca ciężarowym mercedesem 40-letnia mieszkanka Szczytna. Kobieta „wydmuchała” ponad 1,5 promila. Jeden z zatrzymanych kierowców, poza tym, że był nietrzeźwy, nie posiadał prawa jazdy. Dodatkowo odpowie jeszcze za wykroczenie. Wszystkim złapanym „na gazie” zatrzymano prawa jazdy. Za prowadzenie pod wpływem alkoholu grozi do dwóch lat więzienia.

KOLEJNA PRÓBA WYŁUDZENIA

Oszuści, którzy na swoje ofiary wybierają osoby starsze, znów dali o sobie znać. W minionym tygodniu policja otrzymała dwa zgłoszenia dotyczące próby wyłudzenia danych osobowych przez mężczyzn podających się za pracowników firmy energetycznej. W czwartek 6 lutego, dzień po pierwszym zgłoszeniu, 62-letni mieszkaniec Szczytna poinformował dyżurnego policji, że do jego mieszkania zapukał nieznajomy człowiek. Powiedział, że pracuje w firmie energetycznej. W obecności zgłaszającego odręcznie sporządził umowę na dostarczanie prądu i podsunął do podpisania. Gdy 62-latek, ze względu na słabo widoczne pismo odmówił, nieznajomy zdenerwował się, zabrał dowód osobisty mężczyzny i oddalił się. Następnego dnia wrócił i oddał dowód tożsamości wraz z umową. W żaden sposób nie wyjaśnił swojego zachowania. Całą sytuację bada teraz policja. Jeśli potwierdzi się, że nieznajomy próbował wyłudzić dane osobowe, grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności. Oddzielnie będzie także analizowana sprawa przywłaszczenia dokumentu, za co grozi 5 lat więzienia.

- W takich sytuacjach zachowajmy spokój. Przede wszystkim skontaktujmy się z rodziną, poprośmy o pomoc, żądajmy okazania legitymacji służbowej. W żadnym razie nie pokazujmy dokumentów zawierających nasze dane osobowe – uczula Piotr Korczakowski z Komendy Powiatowej Policji w Szczytnie. Dodaje, że w przypadku jakichkolwiek podejrzeń, należy informować policję.

CIĘŻARÓWKA UDERZYŁA W DRZEWO

We wtorek 4 lutego w Korpelach kierujący ciężarówką volvo, najprawdopodobniej na skutek niedostosowania prędkości do panujących warunków, uderzył w przydrożne drzewo. Samochód wraz z naczepą przewrócił się na bok. Kierowca nie odniósł obrażeń.

oprac. (ew)