W piątek 20 czerwca przed południem w Tylkowie zderzyły się trzy samochody osobowe – BMW, skoda fabia oraz opel insignia. Pierwszym z aut podróżowało pięć osób. Jedna z nich na skutek zderzenia została poszkodowana i przewieziono ją do szpitala w Szczytnie. Fiatem jechały dwie osoby, a oplem jedna. Żadna z nich nie odniosła obrażeń.
LAS W OGNIU
We wtorek 17 czerwca w rejonie Małszewa doszło do groźnego pożaru lasu. Ogień pojawił się w kompleksie należącym do Nadleśnictwa Jedwabno. Paliło się poszycie na terenie młodnika i 120-letniego lasu. Pożar dość szybko się rozprzestrzeniał, dlatego do jego gaszenia użyto samolotu, który dokonał dwóch zrzutów wody. Do walki z żywiołem przystąpili strażacy zawodowi i ochotnicy nie tylko z powiatu szczycieńskiego, ale też sąsiednich, w tym m.in.: JRG Olsztyn, OSP Butryny, Purda i Nowa Wieś. Pożar został opanowany. Spaleniu uległo około 1 ha poszycia na zrębie, 0,9 ha 6-letniej uprawy sosnowej i 0,7 ha poszycia.
DZIECKO W SAMOCHODZIE
Niedawna tragedia w Rybniku, gdzie 3-letnia dziewczynka pozostawiona przez ojca w zamkniętym samochodzie zmarła, spowodowała, że wiele osób nie pozostaje obojętnych na podobne sytuacje. Tak też było i w Szczytnie. W środę 18 czerwca na ul. Żeromskiego przypadkowa osoba zauważyła dziecko zamknięte w volkswagenie golfie. Na miejsce wezwana została straż pożarna. Na szczęście wszystko skończyło się dobrze. Dziecku nic się nie stało, a właściciel auta otworzył je jeszcze przed przyjazdem strażaków.
DWA POŻARY W RAŃSKU
W ciągu dwóch dni w Rańsku, gmina Dźwierzuty, doszło do dwóch pożarów drewnianych obiektów. Pierwszy z nich wybuchł w piątek 20 czerwca przed południem. Paliła się niewielka altana o wymiarach 4 x 5 metrów. W chwili przybycia straży pożarnej cała była objęta ogniem. W jej wnętrzu mieściła się letnia kuchnia. Strażacy wynieśli z niej butlę gazową, którą schłodzili wodą. Altana wraz z wyposażeniem – stołami, krzesłami i lodówką uległa całkowitemu spaleniu. Podobne zdarzenie miało miejsce w tej samej wsi w niedzielę 22 czerwca około godziny 1.00. Tym razem paliła się drewniana szopa. Kiedy na miejsce przyjechali strażacy, cały obiekt stał już w ogniu. Pożar został ugaszony, ale szopa ulegała całkowitemu zniszczeniu.
oprac. (ew)