Zdrowe odżywianie to także zdrowe gotowanie. Sposobów na nie istnieje wiele i warto dbać o codzienne urozmaicenie nie tylko tego, co jemy, ale też jak to przyrządzamy.
Gotowanie na parze jest szybkie i zdrowe, twarde warzywa gotują się około 5 min, a liściaste ok. 1 minuty. Zachowają wówczas barwę, smak, kształt i wartość odżywczą. W ten sposób można przygotowywać również warzywa mrożone. Z kolei ryby przyrządzane na parze przez około 10 min zachowają kwasy omega 3 i witaminy, które są niszczone podczas smażenia. Do wody użytej do parowania można dodać mieszankę ziół, imbir, sok z cytryny, co wzbogaci smak potraw. Parowanie jest również dobrym sposobem podgrzewania dań. Natomiast warzywa, takie jak głównie szczaw, szpinak i botwinę powinniśmy jednak gotować w wodzie, aby wypłukać szkodliwe szczawiany. No i właśnie gotowanie w wodzie powoduje również wypłukiwanie i niszczenie cennych składników. Po pierwsze, część witamin w czasie dłuższego gotowania niż na parze ulega rozkładowi, po drugie minerały wypłukiwane są do wywaru. Jeśli go nie odlejemy, czego przykładem jest zupa, to i tak te wypłukane minerały zjemy.
Jeżeli jednak chcemy przyrządzić gotowane warzywa, to zdecydowanie lepiej ugotować je na parze. Im krótszy czas gotowania i w mniejszej ilości wody, a same warzywa mniej rozdrobnione, nieobrane ze skórki - tym lepiej. Dotyczy to także ziemniaków. Gotując warzywa na parze czy też w wodzie dobrze dodać odrobinę oleju, oliwy, czy masła. Takim daniem bardziej się najemy, będzie ono smaczniejsze, bo tłuszcz jest nośnikiem smaku i do tego zwiększymy przyswajalność witamin rozpuszczalnych w tłuszczach. No, ale przecież nie da rady żyć tylko na gotowanych warzywach i mięsie, jak więc jeszcze można je przygotować? Na przykład dusząc w małej ilości wody, na wolnym ogniu, w szczelnie zamkniętym naczyniu. Potrawy są wówczas lekko strawne i składniki odżywcze traci się w niewielkich ilościach. Zaś tradycyjne duszenie z wcześniejszym obsmażaniem jest już ciężkostrawne. Pieczenie w piekarniku także jest dość zdrowe, ale żeby przy okazji potrawy były smaczne należy przestrzegać czasu i temperatury pieczenia. Pieczenie na grillu bywa mniej polecane, ale jednak zdrowsze niż długie wysmażanie na patelni. Najlepiej unikać użycia rozpałek i smażenia bezpośrednio na ogniu, a marynowanie w oliwie z oliwek częściowo ochroni przed rakotwórczymi wolnymi rodnikami, tworzącymi się, gdy potrawa ma kontakt z ogniem i dymem.
Kinga Karalus